Tomaszewska musiała pożegnać się z pracą w TVP bezpowrotnie
Właśnie mija rok od wielkich zmian, jakie zaszły na Woronicza i które w dużej mierze dotknęły prezenterów programów lifestylowych i rozrywkowych. Tylko nielicznym udało się zachować stanowiska. Z "Pytaniem na śniadanie" musieli się pożegnać dosłownie wszyscy.
W najtrudniejszej sytuacji była wówczas Małgorzata Tomaszewska, której zbliżał się wówczas termin porodu. O ile pozostali dość gwałtownie znaleźli nowych pracodawców, o tyle córka Jana Tomaszewskiego przez cały czas oficjalnie nie jest nigdzie zatrudniona. Jej źródłem dochodu wydaje się być jednak Instagram, gdzie od czasu do czasu reklamuje różne produkty. Reklama
Tomaszewska powoli zaczyna pojawiać się na wizji, jednak nie w roli głównej prowadzącej, a gościa. W sobotni poranek gościła w "Dzień Dobry TVN". Okazuje się, iż na wieczór też miała interesujące plany...
Kammel gościem na kolacji u Tomaszewskiej. Tak ją nazwał
Sobota była dość intensywnym dniem dla Małgorzaty Tomaszewskiej. Nie dość, iż musiała dość wcześnie wstać, by zasiąść na kanapie w "Dzień Dobry TVN", to jeszcze później czekało ją krzątanie się w kuchni, a wszystko po to, by ugościć Tomasza Kammela na kolacji.
Prezenterzy znają się z czasów TVP i wygląda na to, iż mają bardzo dobre relacje. Nic więc dziwnego, iż Kammel przyjął zaproszenie koleżanki.
Pochwalił się choćby potrawą, jaką otrzymał, a był to makaron z serowym chipsem. Wygląda na to, iż bardzo mu smakowało, gdyż później podziękował Małgorzacie.
"Pyszna kolacja u wspaniałej szefowej. Dziękuję za pyszny wieczór" - napisał, dodając przy okazji ich wspólną fotkę.
Wygląda więc na to, iż Małgorzata Tomaszewska w kuchni radzi sobie równie dobrze co na wizji.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Dopiero co były plotki o Sikorze, a teraz Tomaszewska rozwiała wątpliwości: "Dla mnie to wyjątkowe"
Nowe doniesienia w sprawie Tomaszewskiej. Zwróciła się do ludzi tuż przed świętami
Sikora nagle zaczął mówić o zazdrości. A co na to Tomaszewska?