Najpierw wielka afera, a teraz takie słowa Lewandowskiego. Tego by sobie życzył

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Atmosfera w polskiej reprezentacji piłki nożnej nigdy nie była taka gorąca i napięta. Zmiana kapitana przez Michała Probierza odbyła się w burzliwej atmosferze. Teraz wyszło na jaw, jakiego trenera życzyłby sobie Robert Lewandowski.


Najpierw wielka afera, a teraz takie słowa Lewandowskiego. Tego by sobie życzył


Michał Probierz 8 czerwca podjął decyzję o zmianie kapitana po rozmowach z zawodnikami i sztabem oraz po analizie sytuacji w drużynie. Nowym kapitanem został Piotr Zieliński. Probierz wyznał, iż Robert Lewandowski zbagatelizował znaczenie opaski, mówiąc, iż "opaska kapitańska nic nie znaczy", co było jednym z powodów zmiany kapitana. Lewandowski chciał, aby media podały, iż to on sam zrezygnował z opaski, ale Probierz się na to nie zgodził, podkreślając, iż to jego decyzja jako trenera.Reklama
"Rozmawiałem z Piotrem Zielińskim o tym, czy przejmie opaskę kapitana, później zadzwoniłem do Roberta i powiedziałem mu o tym, iż konieczna jest jakaś zmiana w kadrze. Robert zadzwonił i chciał poznać powody decyzji, ale powiedziałem mu, iż to mój suwereny wybór i nie będę tego tłumaczył. (...) Odpowiedź Roberta była taka, iż opaska kapitańska nic nie znaczy i kilka to zmieni w drużynie. Moim zdaniem zmieni, dlatego doszło do zmiany" - tłumaczył Probierz na konferencji prasowej.


Lewandowski nie spodziewał się tego ze strony Probierza


Z kolei Robert ujawnił, iż komunikat Probierza był dla niego wielkim zaskoczeniem i kompletnie się tego nie spodziewał.
"Dostałem z zaskoczenia telefon od trenera [...]. W ogóle nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci. Rozmowa trwała kilka minut. choćby nie miałem czasu poinformować rodziny czy porozmawiać z kimkolwiek o tym, co się wydarzyło, bo po kilku chwilach ukazał się komunikat na stronie PZPN-u. Sposób, w jaki zostało mi to zakomunikowane, naprawdę jest dla mnie zaskakujący. Nie byłem kapitanem rok czy dwa. Nosiłem opaskę 11 lat, a od 17 gram w reprezentacji. Wydawało mi się, iż takie sprawy powinno się załatwiać inaczej" - mówił piłkarz.


Michał Probierz rezygnuje. Nastąpił efekt Lewandowskiego?


Po serii napięć i porażce reprezentacji Polski w meczu z Finlandią, Michał Probierz podał się do dymisji, tłumacząc to dobrem drużyny.
"Doszedłem do wniosku, iż w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem" - oświadczył Probierz w mediach społecznościowych.


Robert Lewandowski takiego by chciał trenera. Takie wieści tuż po aferze z Michałem Probierzem


Lewandowski jednak jeszcze przed całym zamieszaniem z Probierzem, wyznał, jakie cechy według niego powinien mieć idealny selekcjoner. Wskazał na obecnego trenenera FC Barcelony - Hansa Flicka.
"(...) Małe rzeczy robią różnicę. Hansi jasno sformułował, czego oczekuje. (...) Być może największą siłą Hansiego jest to, iż potrafi wydobyć z każdego zawodnika to, co najlepsze - niezależnie od tego, czy jest w wyjściowej jedenastce, czy na ławce. Zawodnicy czują się komfortowo (...), a to po prostu prowadzi do lepszych wyników. (...) Ja też jestem człowiekiem, a nie maszyną. Czuję się lepiej i gram lepiej, gdy zdaję sobie sprawę, iż trener mi ufa. Wtedy mogę dać więcej drużynie" - tłumaczył w "Die Welt" Lewandowski jeszcze kilka dni przed aferą z Probierzem.
Natomiast pierwszą osobą, która zwróciła się do Probierza po rezygnacji był Przemysław Frankowski: "Chciałbym z całego serca podziękować Trenerowi za wszystko i trzymam kciuki za dalszą karierę" - napisał Frankowski w relacji na Instagramie.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Michała Probierza w roli selekcjonera reprezentacji Polski.
Zobacz też:
Lewandowskiemu wreszcie się ulało: "Żal i złość". Tak komentuje aferę
Na konflikcie Lewandowskiego i Probierza najwięcej zyskała Sylwia Grzeszczak. Statystyki nie kłamią
Mama Lewandowskiego nie mogła tego przemilczeć. Znienacka jej wpis zniknął
Lewandowski w centrum skandalu, a tu takie wieści od jego żony. Oto co wyprawia
Idź do oryginalnego materiału