Nie jest tajemnicą, iż Jacek Kopczyński rozpoczyna zupełnie nowy rozdział w życiu i planuje ślub. Aktor w sierpniu ubiegłego roku związał się z Agnieszką Kustosz i zakochał się po uszy. Para poznała się w teatrze, a jej związek nabrał zawrotnego tempa. W środę, 29 października, zakochani pojawili się w "Dzień dobry TVN" i opowiedzieli, jak idą przygotowania. Poznajcie szczegóły.
REKLAMA
Zobacz wideo Friz i Wesrow zdradzili kulisy ślubu
Jacek Kopczyński rozpływa się nad ukochaną. Zdradził też kulisy ślubu
Początkowo Kopczyński i Kustosz uchylili rąbka tajemnicy i cofnęli się do początków swojej znajomości. Okazuje się, iż ukochana niemalże od razu zwróciła na siebie jego uwagę. Później znajomość przeniosła się do sieci. - Patrzę, w pierwszym rzędzie siedzi piękna kobieta i wnikliwie mi się przygląda. Ja, zamiast grać, to patrzyłem, jak ona reaguje. Wyszliśmy z teatru, zapytałem, czy się podobało, co rzadko robię. I tak to się zaczęło. Potem Agnieszka znalazła mnie na Facebooku - opowiadał aktor. W dalszej części rozmowy wyszło na jaw, iż para gwałtownie się w sobie zakochała. Mało tego, już na samym początku oboje poczuli, iż łączy ich wyjątkowa więź.
Od pierwszego spojrzenia wiedziałam, iż będę z Jackiem. Patrzyliśmy sobie w oczy, kiedy on był na scenie. Widziałam w jego spojrzeniu, iż to będzie osoba, z którą spędzę resztę życia
- wyjawiła Kustosz w "Dzień dobry TVN". w tej chwili realizowane są intensywne przygotowania do ślubu Jacka Kopczyńskiego i Agnieszki Kustosz. Para nie ma jeszcze wybranego miejsca na ten wyjątkowy dzień. Natomiast wiadomo, iż świadkową podczas ceremonii będzie Joanna Kurowska. To właśnie ona dorzuciła swoje trzy grosze przy zaręczynach pary i prawdopodobnie dlatego została wybrana do pełnienia tej funkcji. "Asia zorganizowała nam piękny wieczór u siebie w domu pod Warszawą. Agnieszka niczego się nie spodziewała. Ja uklęknąłem" - wspominał.
Jacek Kopczyński planuje ślub. "Chcemy być rodziną"
W programie Jacek Kopczyński nawiązał też do swojej poprzedniej wieloletniej relacji z Patrycją Markowską. Wytłumaczył, dlaczego teraz tak mu się śpieszy do ślubu. - Od wielu lat byłem w sytuacji nieformalnego związku. To mnie nauczyło, czego chcę w życiu. jeżeli znajduje się osobę, do której czuje się to, co ja czuję do Agnieszki, to nie ma co zwlekać. Chcemy być rodziną. Chcę mówić do Agnieszki, iż jest moją żoną, a nie partnerką czy wieczną narzeczoną - wyjaśnił.











