„Gdybym mogła cofnąć czas” („If I Could Turn Back Time”) śpiewała amerykańska artystka w 1989 roku w teledysku promującym tę piosenkę, w którym tańczyła na pancerniku w seksownym czarnym body, zbierając brawa od pod ekscytowanych jej występem marynarzy. Najwyraźniej wyrażone w tytule piosenki marzenie się spełniło, bo podczas gali przyjęć do Rockandrollowej Izby Sławy, która odbyła się 19 października w Cleveland (stan Ohio), 78-letnia wokalistka (również aktorka, zdobywczyni Oscara za rolę w filmie „Wpływ księżyca”) wyglądała podobnie jak 35 lat temu. Miała też na sobie czarny strój – znacznie mniej odsłaniający niż ten z klipu – i śpiewała tę samą piosenkę, równocześ nie żywo tańcząc.
Była członkini duetu Sony and Cher, zapamiętanego zwłaszcza z hitu „I Got You Babe” (1965) oraz licznych albumów i telewizyjnych programów, świetnie się trzyma i śpiewa jak dawniej. Tymczasem przeżyła dwóch mężów (partnera ze wspomnianego duetu Sony’ego Bono i gitarzystę Gregga Allmana) oraz wielu współpracujących z nią artystów, w tym Phila Spectora (twórcę „ściany dźwięku”, zarazem producenta longplaya „Let It Be” Beatlesów) i Meat Loafa (autora jednej z sześciu najlepiej sprzedających się na świecie płyt, z którym śpiewała piosenkę „Dead Ringer for Love”).