- Będę zeznawać. Sąd rozstrzygnie, czy odwołano mnie z naruszaniem przepisów prawa - ogłosiła w piątek późnym popołudniem była dyrektorka Teatru Dramatycznego Monika Strzępka. Jak pisze reżyserka: "oskarżano mnie o bycie nawiedzoną narkomanką, przemocową wariatką, nieudolną reżyserką, nieporadną dyrektorką. Próbowano choćby oskarżeń o czary".