Nagłe wieści o Dodzie. GIF zawiadomił prokuraturę

gazeta.pl 4 godzin temu
Suplementy Dody od początku wzbudzały mnóstwo emocji. Teraz stały się także obiektem kontrowersji. Główny Inspektor Farmaceutyczny złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Wszystko przez nagrania, które ostatnio w mediach społecznościowych zamieściła Doda. Piosenkarka zachwalała suplementy ze swojej linii i twierdziła, iż mogą one zastąpić leki i pomóc np. w leczeniu tarczycy. - Wiele lat temu zdiagnozowano u mnie hashimoto. Nie wzięłam ani jednego leku, postanowiłam wyleczyć się tylko i wyłącznie metodą niekonwencjonalną, a adekwatnie jedyną skuteczną moim zdaniem - bardzo zdrową dietą i suplementami - zaczęła w jednym z nagrań. W jego dalszej części Doda podkreśliła, iż udało jej się "zaleczyć" tarczycę i chce "pomóc" wszystkim kobietom, które zmagają się z tym problemem. To nie wszystko.


REKLAMA


Zobacz wideo Sikora zapytany o zgrzyty z Dodą. Było lepiej niż u Kammela?


Doda powołuje się na tajemnicze badania. Skąd wzięła takie dane?
Doda w swoim nagraniu twierdzi, iż co druga kobieta ma problemy z tarczycą i związanymi z nią chorobami. Jak słusznie zauważył dziennikarz Wirtualnej Polski, Michał Janczura, piosenkarka nie przytacza żadnych konkretnych źródeł. Sam powołał się na badania naukowe, z których wynika, iż dane są zupełnie inne - problemy z tarczycą ma mieć jedna na pięć Polek. W tym samym nagraniu Doda zdradziła, iż obserwowała swoje koleżanki, które leczyły hashimoto zgodnie z zaleceniami lekarzy. To wtedy miał zrodzić się pomysł stworzenia suplementów.


Doda z kolejnymi problemami. Główny Inspektor Farmaceutyczny zareagował
Jak informuje Wirtualna Polska, nagraniom piosenkarki przyjrzał się Główny Inspektor Farmaceutyczny. W rozmowie z portalem zaznaczył, iż "przypisywanie suplementom diety działania leczniczego jest niezgodne z przepisami". "Kto wprowadzanemu do obrotu produktowi przypisuje adekwatności produktu leczniczego, pomimo iż produkt ten nie spełnia wymagań określonych w ustawie, podlega grzywnie" - tłumaczył Łukasz Pietrzak. Według niego działania Dody są szkodliwe społecznie i mogą nie tylko wprowadzać w błąd, ale również stanowić realne zagrożenie dla zdrowia, a choćby życia. W związku z tym sprawa została zgłoszona do organów ścigania. Portal poprosił również dietetyka o sprawdzenie składu produktów Dody. Okazuje się, iż promowany specyfik ma w sobie jod, którego nie zaleca się suplementować osobom z hashimoto.
Redakcja WP skontaktowała się z piosenkarką, w celu uzyskania wyjaśnień. Zapytano m.in. o źródła badań i dowody na skuteczność terapii, którą proponuje Doda. Jak na razie nie otrzymano żadnej odpowiedzi.
Idź do oryginalnego materiału