W czwartek, 25 września, RMF FM poinformował o problemach zdrowotnych Andrzeja Gołoty. Okazuje się, iż znany bokser trafił do szpitala w Kielcach. Przebywał tam na Forum Boksu i Międzynarodowych Targów Branży Bokserskiej i stamtąd został przewieziony do Świętokrzyskiego Centrum Kardiologii. Według medialnych doniesień Andrzej Gołota przeszedł już zabieg kardiologiczny i serię badań.
REKLAMA
Zobacz wideo Maja Hyży przemówiła po operacji plastycznej. "Spodziewałam się, iż będzie gorzej"
Doniesienia na temat stanu zdrowia Andrzeja Gołoty. Wiadomo, jak się czuje
Andrzej Gołota trafił do szpitala w miniony weekend. Okazuje się jednak, iż mimo zabiegu jego pobyt w lecznicy już się zakończył. "Na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie. Gołota przeszedł nie tylko zabieg, ale także serię badań. W środę opuścił szpital i wrócił do domu" - czytamy na stronie Fakt.pl. To nie były pierwsze zdrowotne problemy sportowca. W lipcu tego roku miał zacząć intensywną rehabilitację po operacji prawej ręki, którą przeprowadzono w Chicago. - Nieszczęśliwie upadłem. Tym razem ucierpiała prawa. Coś w środku pękło, więc mnie operowali w Chicago. Teraz czeka mnie dziesięciodniowa rehabilitacja. Właśnie ją przechodzę i ćwiczę codziennie po dwie godziny - mówił Gołota w rozmowie z "Faktem". Wtedy też głos zabrał rehabilitant Andrzeja Gołoty, Marcin Łuba. Ujawnił, iż w czasie operacji w USA zrekonstruowano przyczepy mięśni. Zdradził też, na czym polega powrót sportowca do formy. - Zwiększamy zakres mobilności stawu ramiennego, pracujemy nad siłą, dodatkowo zwiększamy zakres ruchu, jeżeli chodzi o kręgosłup, i pozbywamy się dodatkowych przykurczy z tym związanych - wyznał.
Andrzej Gołota i Mariola Gołota brali ślub kilka razy
Andrzej Gołota i Mariola Gołota od lat mieszkają w Chicago. Zakochani wyjechali tam niedługo po ślubie cywilnym. Dwa lata później wzięli ślub kościelny, a w 2015 roku odnowili przysięgę małżeńską. - Nie mogliśmy od razu wziąć ślubu kościelnego, bo Andrzej czekał na dokumenty z kraju, poza tym nie był u bierzmowania. Więc to ja byłam świadkiem na uroczystości. Najładniejszym świadkiem - mówiła Mariola Gołota w wywiadzie dla "Vivy!". Zapytana o to, dlaczego poślubiła akurat Andrzeja Gołotę, bez wahania odpowiedziała, zachwycając się pięściarzem. - Przystojny, małomówny, więc trochę tajemniczy. A iż jest dobrym człowiekiem, czułam od razu. I ten temperament! Nie lubię uległych, którzy zrobią wszystko, czego zechce żona. (...) Andrzej zawsze miał dobre serce. A to, iż był niegrzecznym chłopcem, jeszcze bardziej mnie pociągało. Przecież ja miałam tylko 19 lat, gdy się poznaliśmy - mówiła w tym samym wywiadzie. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.