W tym artykule:
1. „Ile waży koń trojański” – fabuła
2. „Ile waży koń trojański” – obsada i twórcy
3. „Ile waży koń trojański” – czy warto obejrzeć? Opinie
4. „Ile waży koń trojański” – zwiastun i gdzie obejrzeć?
Film Juliusza Machulskiego sprzed kilkunastu lat wraca do obiegu dzięki Netflixowi – i jak się okazuje, dziś porusza równie mocno, co wtedy. Zwłaszcza kobiety, które wiedzą, iż czasami drugi raz to jedyna szansa, by naprawdę zrozumieć życie.
„Ile waży koń trojański” – fabuła
Zosia (Ilona Ostrowska), czterdziestolatka w związku z Kubą (Maciej Marczewski), zbliża się do magicznej daty – końca roku 1999. Przy wigilijnym stole wypowiada życzenie, by móc cofnąć się w czasie i naprawić błędy młodości. Rano budzi się… w roku 1987, jako młoda żona Darka (Robert Więckiewicz), w czasach PRL-u. Ma wiedzę z przyszłości, świadomość tego, jak potoczyło się jej życie – i unikalną szansę, by spróbować wszystkiego jeszcze raz. Ale przeszłość bywa bardziej skomplikowana, niż się wydaje. Zwłaszcza kiedy stawką staje się nie tylko miłość, ale też istnienie własnego dziecka.
„Ile waży koń trojański” – obsada i twórcy
Reżyserem filmu jest Juliusz Machulski, znany z takich klasyków jak „Seksmisja”, „Kiler” czy „Vabank”. Tym razem postawił na romantyzm z nutą fantastyki – i zrobił to z wyczuciem, dystansem i humorem.
Ten serial kryminalny z Michałem Czerneckim był hitem. Teraz powraca
Ten polski serial zadebiutował w zeszłym roku i momentalnie stał się hitem. Produkcja kryminalna, która podbiła serca widzów doczeka się drugiego sezonu. I to jeszcze w 2025. Jednak zanim to... Powróci na ekrany. Zobaczcie!
W roli głównej występuje Ilona Ostrowska, która zagrała kobietę w rozdarciu – między przeszłością a przyszłością, między rozsądkiem a sercem. Towarzyszą jej Robert Więckiewicz jako pierwszy mąż i Maciej Marczewski jako ten drugi – czyli adekwatny? Dopełnieniem obsady są m.in. Danuta Szaflarska, Maja Ostaszewska i Sylwia Dziorek w roli córki Zosi.
„Ile waży koń trojański” – czy warto obejrzeć? Opinie
Sporo użytkowników portalu Filmweb.pl pochwaliło produkcję. DeWitt uważa, iż ocena 6.2 jest skandalicznie niska. Pisze:
Atje92 również wypowiedziała się pozytywnie:
Oczywiście nie brakuje też negatywnych recenzji, np. Slobi napisał:
Nie zmienia to faktu, iż „Ile waży koń trojański” to istotny film w historii polskiej kinematografii, więc po prostu warto go zobaczyć, choćby po to, by wyrobić sobie na jego temat własną opinię. Moim zdaniem to jedna z nielicznych polskich komedii romantycznych, która nie jest ani cukierkowa, ani banalna. Machulski z dużą empatią pokazuje kobiecy punkt widzenia – nie w formie bajki o księciu z kredytem, ale z refleksją o tym, czy da się naprawić przeszłość, nie tracąc przyszłości. Film łączy w sobie klimat nostalgii za PRL-em, komediowe absurdy codzienności i pytania, które zadaje sobie każda kobieta: „co by było, gdybym wtedy postąpiła inaczej?”. A Ilona Ostrowska – świetna w tej roli – prowadzi nas przez ten świat z lekkością, ironią i sercem.
„Ile waży koń trojański” – zwiastun i gdzie obejrzeć?
Film dostępny jest w tej chwili na Netflixie. To idealna propozycja na wieczór. Zwiastun możecie zobaczyć poniżej:
