"Na sygnale" odc. 725: Wiktor jest zszokowany opinią znajomych
W odcinku 725 Wiktor pojawi się w gabinecie terapeuty - Stefana Nowaka - naprawdę przygnębiony tym, jak oceniają go bliscy.
- Ostatnio się okazało, iż wszyscy - i pacjenci, i rodzina, i przyjaciele - mają mnie za... przemądrzałego bufona! W dodatku sztywnego i zasadniczego... Zero luzu!
Tymczasem Anna kolejny raz zajrzy po pracy do szkoły Felka, tym razem by spotkać się z "trudną" młodzieżą. A to zakończy się złamaniem nosa i omdleniem nauczycielki.
Romek - po ostatniej rozmowie z Piotrem - wyraźnie za to straci humor i zacznie nagle okazywać Martynie chłód... A gdy w dodatku odwiedzi go dawny szkolny łobuz Norbert, gotów na kolejne przeprosiny, ratownik wybuchnie i o mało nie rzuci się na niego z pięściami.Reklama
"Na sygnale" odc. 726: Romek wyznaje prawdę Martynie
W odcinku 726 - widząc, jak dziwnie kolega się zachowuje - Strzelecka postanowi w finale z chłopakiem szczerze porozmawiać.
- Zbywasz mnie, zrobiłeś się mruk...
- Bo... bo jestem w głupiej sytuacji! Ja... wiem, co do mnie czujesz...
- Zaraz! Czy ty myślisz, iż ja... w tobie...
- Przepraszam, po prostu... nie chcę ci dawać fałszywej nadziei!
- Co?... Sam to wymyśliłeś, czy dałeś się komuś tak wkręcić?!
Prawdziwe wyzwanie czeka jednak Benia! W kolejnym tygodniu doktor Vick przez cały czas będzie dawał Lisickiemu lekcje "uwodzenia", ale ten okaże się wyjątkowo opornym uczniem... A gdy we wtorek obaj wybiorą się razem do baru, o mało nie zakończy się to bójką.
Zobacz też: "Na dobre i na złe": Serce mu podpowie. Pokocha ją od pierwszej chwili