Na koncercie Robbie’ego Williamsa doszło do śmiertelnego wypadku. Zginęła kobieta

party.pl 1 tydzień temu

Robbie Williams znów jest w centrum uwagi mediów. Brytyjski książę popu doczekał się miniserialu, który w listopadzie pojawił się na Netfliksie. Dokument pokazuje portret uwielbianego przez masy gwiazdora, który ma za sobą walkę z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, depresję, a także próbę samobójczą. Artysta w domowym zaciszu rozlicza się ze swoją pełną blasków i cieni przeszłością. Wokalista jest też w trakcie międzynarodowej trasy koncertowej XXV Tour 2023. W ramach wydarzenia w ubiegłym tygodniu wystąpił w Sydney, gdzie doszło do tragicznego wypadku.

Śmiertelny wypadek na koncercie Robbie’ego Williamsa

W czwartek, 16 listopada Robbie Williams zagrał koncert na stadionie Allianz w Moore Park w Sydney. Niestety w trakcie imprezy na publiczności miał miejsce wypadek. Ponad 70-letnia kobieta upadła z wysokości sześciu rzędów i doznała poważnych obrażeń. Seniorka trafiła do szpitala w stanie śpiączki.

Zobacz także: Katarzyna Cichopek żegna Macieja Damięckiego. „Dziękuję za wszystkie wspólne chwile”

Robbie Williams
ABACA/Abaca/East News

Później dramatyczne wiadomości przekazał „The Guardian”. Brytyjskie media poinformowały, iż pacjentka nie przeżyła. Doniesienia te potwierdził już rzecznik prasowy szpitala św. Wincenta w Sydney, do którego przewieziono kobietę. Z komunikatu placówki wynika, iż 70-latka zmarła w poniedziałek, 20 listopada.

Robbie Williams
Rex Features/East News

Jak na razie ani Robbie Williams, ani żaden z organizatorów wydarzenia nie zabrał głosu w sprawie tragedii. Przypominamy, iż w ostatnim czasie doszło do podobnego incydentu. Kilka dni temu fanka poczuła się źle na koncercie Taylor Swift i straciła przytomność. Wokalistka wydała oświadczenie po smutnym incydencie.

Zobacz także: Nie żyje Joss Ackland. Zagrał w filmie Agnieszki Holland

Nie wiadomo, jak doszło do wypadku z udziałem seniorki na koncercie Robbie’ego Williamsa.

Robbie Williams
Rex Features/East News
Robbie Williams
LOIC VENANCE/AFP/East News
Idź do oryginalnego materiału