Myślałam, iż "Biały Lotos" nie przekroczy tej granicy. Nowy odcinek zniszczy widzów

natemat.pl 1 dzień temu
Mike White zapowiadał, iż trzeci sezon "Białego Lotosu" będzie dużo mroczniejszy od poprzednich i... słowa dotrzymał. Szósty odcinek przekracza granicę smaku, o jakiej fanom serialowej antologii się nie śniło. Chodzi oczywiście o patologiczną relację między braćmi – Saxonem i Lochlanem.


Tekst zawiera spoilery dot. 6. odcinka trzeciego sezonu serialu "Biały Lotos"


W trzecim sezonie antologii "Biały Lotos" Mike White ("Szkoła rocka") zabiera nas do mistycznej Tajlandii, gdzie poznajemy grupkę nowych bohaterów i przy okazji ich wewnętrzne demony. Wśród gości kurortu znajdziemy pochodzącą z Głębokiego Południa Stanów Zjednoczonych rodzinę Ratliffów. Ojciec narobił sobie sporych kłopotów finansowych w pracy, matka co chwila zażywa garść tabletek uspokajających, a dzieci – jak to rodzeństwo – czasem się ze sobą kłócą.

Grany przez Patricka Schwarzeneggera (syna Arnolda Schwarzeneggera) Saxon za wszelką cenę chce pokazać światu – a zwłaszcza kobietom – iż jest samcem alfa. Do tego samego namawia młodszego Lochlana (Sam Nivola), który już w pierwszym odcinku serialu patrzył z zaciekawieniem na nagie ciało starszego brata. Już wtedy mogliśmy nabrać podejrzeń, iż "Biały Lotos" skręci w kierunku czegoś, co wydawało się raczej normą dla "Gry o tron" niż twórczości White'a.

Nowy odcinek "Białego Lotosu" wbije fanów w fotel. Powód? Wątek kazirodztwa


Przypomnijmy, iż Saxon i Lochlan wybrali się razem ze starszymi od siebie Chloe oraz Chelsea w rejs, by podziwiać niezwykłą pełnię księżyca nad Morzem Andamańskim. Przed imprezą wszyscy wzięli pigułkę – najprawdopodobniej tabletkę MDMA. W 6. odcinku starszy z braci budzi się z ogromnym kacem i powolutku stara się przypomnieć sobie, co takiego wydarzyło się ubiegłej nocy na jachcie.

Okazuje się, iż Saxon leżał nagi na łóżku tuż obok uprawiających ze sobą seks Chloe i Lochlana. Na tym jednak nie koniec. Jego młodszy brat – delikatnie ujmując – dotykał go po kroczu. Teorie fanów, którzy spodziewali się wątku kazirodztwa, okazały się więc prawdą.

Ostatni odcinek "Białego Lotosu" jest niepokojący również z tego powodu, iż Saxon – będąc pod wpływem dużej dawki narkotyku – najwyraźniej nie wyraził na to wszystko zgody.

Patrick Schwarzenegger przyznał, iż nie wiedział, w co się pakuje, gdy Mike White powierzył mu tę rolę. – Zacząłem czytać scenariusz i kiedy dotarłem do piątego i szóstego odcinka, pomyślałem sobie: "Wow, to jest szalone. Naprawdę szalone" – wspominał gwiazdor w rozmowie z amerykańskim magazynem "Entertainment Weekly", podkreślając, iż scena między Saxonem a Lochlanem prawdopodobnie zapoczątkuje istotną rozmowę na temat tabu.



Schwarzenegger zaznaczył, iż ekipa odpowiedzialna za produkcję "Białego Lotosu" stworzyła "bardzo bezpieczne środowisko" dla całej obsady. – Mike jest tam i ma wszystko pod kontrolę. Chce się upewnić, iż wszyscy czują się wyjątkowo komfortowo. I jest tam koordynator intymności. To zamknięty plan – dodał.

Idź do oryginalnego materiału