Widowisko „Król lew. Live in Concert” zestawia niezapomniane przeboje, jak „Hakuna Matata”, „Circle of Life” czy „Can You Feel the Love Tonight”, z działającymi na wyobraźnię wizualizacjami malowanymi piaskiem na wielkim ekranie. Na pierwszym planie pozostaje jednak muzyka, w efektownym wykonaniu solistów, chóru i orkiestry Cinema Festival Symphonics pod batutą Stephena Ellery’ego z Londynu, która ma już na koncie podobne koncerty performatywne z muzyką z „Gry o tron”, „Gwiezdnych wojen” czy „Harry’ego Pottera”. Trasa zagraniczna „Króla lwa” obejmowała w tym sezonie 90 koncertów. W Polsce artyści wystąpią w amfiteatrach w Kielcach (8 sierpnia), w Opolu (9 sierpnia), Szczecinie (10 sierpnia) i Koszalinie (11 sierpnia). W programie są oryginalne aranżacje oraz piosenki śpiewane po polsku.
Muzyczny powrót „Króla lwa”. Zanurz się w świecie bohaterów filmu | Lew z orkiestrą
Zdjęcie: materiały prasowe
Widowisko „Król lew. Live in Concert” zestawia niezapomniane przeboje z działającymi na wyobraźnię wizualizacjami malowanymi piaskiem na wielkim ekranie.
„Król lew”, kultowa animacja Disneya, która od premiery w 1994 r. wzrusza i bawi kolejne pokolenia, doczekała się wersji musicalowej, kilku kontynuacji oraz remake’u z użyciem technologii live-action, a potem i jego kontynuacji. Własne i równie bogate życie wiedzie też muzyka z filmu, co nie dziwi, skoro twórcami hitowych piosenek są Elton John (muzyka) i Tim Rice (słowa), a za inspirowaną afrykańską przyrodą ścieżkę dźwiękową odpowiada uznany kompozytor Hans Zimmer (nagrodzony za nią Oscarem). Płyta z filmową muzyką, nagrywana w USA, Wielkiej Brytanii i RPA, stała się światowym bestsellerem, a od jakiegoś czasu można także wziąć udział w koncertach, które pozwalają się zanurzyć w świecie bohaterów filmu: Simby, Nali, Pumby, Timona i reszty.