Wyspiański na 2 ciała i muzykę eksperymentalną

strefamusicart.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: 1DSC01110 kopia


Spektakl Ananke, współczesna reinterpretacja Warszawianki Stanisława Wyspiańskiego, opowiada o ludziach uwikłanych w fatum powstania listopadowego, których losy splatają się z dramatem całej zbiorowości. To teatr bez słów, w którym ruch, gest i muzyka współczesna tworzą poetycką, symboliczną tkankę, a akcja – wielowymiarowo – ożywia ducha Wyspiańskiego i nawiązuje do idei jego misteryjnego, wielozmysłowego teatru.

Jak mówi Marek Kowalski, pomysłodawca i performer:

„Dla mnie Ananke to próba łączenia materii teatralnej z tańcem, głównie butoh. To myślenie tonem, barwą, gestem, ruchem i wyrastającym z nich wzruszeniem. To teatr wizualny – wykraczający poza sferę świata ziemskiego, to również teatr wykraczający poza teraźniejszość, synteza różnych sztuk – muzyka, taniec, malarstwo, pantomima.”

Anna Ługowska, w roli Marii, dodaje:

„Chcieliśmy spojrzeć na historię przez pryzmat codziennych doświadczeń – w cieniu wielkich wydarzeń snuje się osobista historia, skrawki wspomnień, utracone marzenia, wyrzuty. Ananke pokazuje, iż między osobistym szczęściem a odpowiedzialnością za zbiorowość, między pozostawaniem w bezpiecznym cieniu a ryzykowną autokreacją pozostają aktualne napięcia. Spektakl pozwala odczuć te ciążenia w ruchu, w ciszy, obrazie, dźwięku – między bohaterami.”

Jak podkreśla Robert Jędrzejewski, kompozytor:

„Dla mnie najistotniejsza jest współczesna forma – muzyka i ruch nie podążają za narracją historyczną, ale swobodnie operują nastrojem, emocją i tytułową nieuchronnością. To poszukiwanie istotnych gestów, intrygujących zabiegów formalnych i abstrakcji, które umiejscawiają widza w wykreowanej przestrzeni, jednocześnie nawiązując do źródeł i ducha Wyspiańskiego.”

W choreografii ożywają grafiki Wyspiańskiego, a jego witraże przywołane w scenografii przez Tadeusza Jarosiewicza kreują światłem wymiary akcji. W połączeniu z eksperymentalną muzyką powstaje język współczesnego teatru fizycznego i wizualnego, w którym dramat jednostki splata się z losem narodu, historia odnajduje się w performansie.

Ananke to spektakl, w którym każdy gest, dźwięk i obraz stają się nośnikiem emocji, refleksji i poetyckiej intensywności. Choć bez słów, nielinearnie i szorstko, podejmuje najbardziej uniwersalne motywy: miłości, pamięci i przeznaczenia.

Ananke można zobaczyć 30 listopada o godz. 18.00 w Promie Kultury – Saska Kępa.
Bilety: 15-30 zł, dostępne
tutaj
https://promkultury.pl/wydarzenie/teatr-kepa-ananke/

Idź do oryginalnego materiału