Maciej Musiałowski rozwija się nie tylko jako aktor, ale i wokalista. Większość Polaków kojarzy go jednak z ekranu. Zagrał w takich produkcjach jak "Sala samobójców. Hejter", "Polot", "Chrzciny" oraz "Kod genetyczny". Pracuje w zawodzie od dawna, więc nic dziwnego, iż mógł sobie pozwolić na zamek warty ok. dwóch mln złotych. Jesteście ciekawi, jak wygląda?
REKLAMA
Zobacz wideo Musiałowski miał ochotę na Eurowizję
Maciej Musiałowski jest właścicielem zamku. Można poczuć się jak w filmie
W nietypowym domu aktora nie brakuje wysokich sufitów, zamkowych zdobień oraz mebli z duszą - zostały odrestaurowane i dziś wyglądają bardzo okazale. Musiałowski ma w domu fortepian i wiele zabytkowych dzieł na ścianach. W jego domu znajdziemy ponadto estetyczną sypialnię, biblioteczkę i salę balową. Co ciekawe, w tych progach często można spotkać gości - aktor udostępnia zamek na potrzeby wydarzeń kulturalnych. W zamku mile widziani są bowiem artyści oraz inny miłośnicy sztuki. Przy tak dużej powierzchni (posiadłość ma 5000 metrów kwadratowych) występuje jeden problem, a mianowicie ogrzewanie. - Na szczęście mamy kominki, sprawne kominy i dach oraz cudowną panią Tereskę, moją ukochaną panią gosposię, która ogrzewa mi serce swoją codzienną obecnością, więc jak najbardziej da się przeżyć, z tym iż pomiędzy pokojami trzeba chodzić w czapkach i w szaliku - przyznał aktor dla TVN.
Tak mieszka Musiałowski w zamkuOtwórz galerię
Maciej Musiałowski o tym, jakie miał oczekiwania wobec domu marzeń
Mieszkanie w miejskim gwarze nie do końca wpisywało się w marzenia Musiałowskiego. Chciał odpoczynku z pięknym widokiem i dostępem do natury - przed zamkiem ma ogród, w którym hoduje warzywa. Ponadto cała posesja jest ukryta w lesie. Szczególnie imponująco wygląda to z lotu ptaka. W rozmowie z "Vivą!" aktor opowiedział krótko, dlaczego postawił na tak nietypowy dom. - Szukałem pałacyku nad jeziorem, nad rzeką, a okazało się, iż znalazł mnie zamek. Byłem trochę przerażony tym, iż decyzja już zapadła i teraz będę musiał względem tej decyzji jakoś sobie z tym wszystkim poradzić - zdradził. Wyższe piętra zostały przeznaczone do mieszkania. Na samym początku Musiałowski miał ogrom pracy, ponieważ większość przestrzeni wymagała renowacji.













