Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wstrząsnęły całym światem. Nie da się ukryć, iż choćby osoby spoza USA miały swoich faworytów. Wśród polskich gwiazd znaleźli się artyści, którzy intensywnie zaznaczali, na kogo oddaliby swój głos. Wiele osób wyraziło swój zawód lub zadowolenie po zakończonych wyborach. Wygląda jednak na to, iż Monika Richardson jest niezadowolona z wyniku.
REKLAMA
Zobacz wideo Nikt nie spodziewał się takiej przewagi. Miażdżące zwycięstwo Trumpa
Monika Richardson nie wytrzymała. W ramach protestu po wygranej Donalda Trumpa pokusiła się o taki krok
Monika Richardson pokazała fanom nagranie z metamorfozy. Gwiazda postanowiła wprowadzić duże zmiany do swojej fryzury. Wydawać by się mogło, iż po prostu chciała przejść przemianę. Okazało się, iż był to sposób na to, aby wyrazić niezadowolenie z wygranej Trumpa. "Monika Richardson w proteście przeciw wynikowi wyborów w USA... Chyba pójdzie na całość" - napisała w sieci stylistka fryzur, która zajmowała się włosami prezenterki. Kobieta tym razem postawiła na ostre cięcie. Zmieniła również kolor swoich pukli i w tej chwili jest posiadaczką fryzury w szarym kolorze. "Nie boimy się słowa 'siwe'", pod warunkiem iż zdrowe" - napisała pod nagraniem, udostępnionym na profilu. Jak oceniacie metamorfozę? Więcej zdjęć z metamorfozy Moniki Richardson znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Nie tylko Monika Richardson nie była zadowolona z wyników amerykańskich wyborów. W taki sposób zareagowała Matylda Damięcka
Swoją złość spowodowaną wygraną Trumpa wyraziła również Matylda Damięcka. Kobieta postanowiła w nietypowy sposób skomentować całą sytuację. Opublikowała w mediach społecznościowych symboliczną grafikę. Artystka narysowała flagę, która stanowi połączenie flag rosyjskiej i amerykańskiej. Składały się na nią trzy kolory: biały, niebieski i czerwony, na których kobieta nałożyła białe gwiazdki, które są charakterystyczne dla flagi Stanów Zjednoczonych. Damięcka nadała obrazkowi tytuł, w którym połączyła litery alfabetu łacińskiego z cyrylicą. "wybóя" - widnieje na grafice. W ten sposób artystka chciała nawiązać do bliskich relacji Donalda Trumpa i Władimira Putina, a także prorosyjskich zapędów nowego prezydenta USA. Fani od razu rzucili się do komentowania. "Jak zawsze w punkt" - napisała pod postem Zofia Zborowska. ZOBACZ TEŻ: Jasnowidz Jackowski miał niepokojącą wizję po wygranej Donalda Trumpa. Nie jest dobrze