Moje nietypowe sposoby nauki angielskiego

prawdabezrecepty.blogspot.com 6 lat temu

Kursy językowe, podręczniki, fiszki… metod nauki języka obcego jest mnóstwo. Pewnie skorzystałeś już z wielu i przez cały czas czujesz, iż brakuje Ci języka w gębie podczas rozmowy z Brytyjczykiem albo iż w ogóle nie rozumiesz o czym on mówi. Doskonale Cię rozumiem! Opowiem Ci o moich metodach, których wcześniej nie znalazłam w żadnych poradnikach.

Wszystkie standardowe metody, tzn. chodzenie na kursy i nauka gramatyki z książek mogą być przydatne. Nie sprawią zwykle jednak, iż po angielsku będziemy mówili płynnie i biegle. Wtedy najczęściej poleca się konwersacje, wyjazdy zagraniczne - choćby na stałe, które są skuteczne w nabraniu biegłości językowej. Ale czy możemy ćwiczyć mówienie i słuchanie samemu?

Jak zrozumieć Brytyjczyków?

Często jest tak, iż osoba biegła w języku angielskim ma problem w zrozumieniu osób posługujących się innym akcentem. To naturalne, iż nie rozpoznajemy dźwięków, których wcześniej mogliśmy nie słyszeć albo nie rozumiemy najprostszych słów, bo ktoś wymawia je zupełnie inaczej. Można się jednak z tym oswoić. Ale jak? Oglądaj filmy i seriale. Ktoś powie – ale banał, przecież wszyscy to mówią! Tak, ale nie wszyscy mówią o tym, co oglądać i jak oglądać.

Przede wszystkim wybieraj filmy i seriale, które są zgodne z Twoimi zainteresowaniami; kręcone w kraju i czasach, które zamierzasz zgłębić (dla osoby chcącej szkolić współczesny amerykański akcent, nienajlepszym pomysłem będą seriale o brytyjskiej arystokracji) oraz są dostosowane do Twojego poziomu (jeśli dopiero zaczynasz naukę, może warto oglądać bajki dla dzieci?).

Teraz kolejny istotny element – jak? Jedni są zwolennikami oglądania filmów z napisami, inni wręcz przeciwnie. Ja uważam (to tylko moje zdanie), iż na pewnym poziomie językowym warto zacząć oglądać filmy bez napisów. Ale uwaga – tylko za pierwszym razem. Prawdopodobnie nie zrozumiesz wszystkiego, więc drugi raz oglądając film, można włączyć napisy w języku obcym, żeby zobaczyć to, czego się nie wychwyciło. Za trzecim podejściem znów oglądamy bez napisów. Rozumiesz już znacznie więcej, prawda? Wiem, wiem – nie każdemu chce się oglądać jeden film aż trzy razy. No cóż… nie przyszliśmy tutaj się tylko bawić! To jest nauka, Drodzy Państwo.

Jak nauczyć się mówić po angielsku?

Jak w ogóle mogę proponować samodzielną naukę mówienia w obcym języku. A jednak! Ucz się mówienia z książek i gazet. Tak, to prawda – z książek i czasopism można nauczyć się nie tylko czytania i słownictwa, ale również wypowiadania swoich odczuć.

Jeśli chodzi o ich wybór, jest tak samo jak wyżej z filmami.

I znowu – jak czytać? Można czytać tylko i wyłącznie dla przyjemności, tzn. nie sprawdzając nieznanych słów. Jednak na pewnym etapie znajomości języka musimy zacząć poznawać słownictwo bardziej wyrafinowane, żeby móc nie tylko płynnie, ale i trafnie wyrazić swoje myśli. Mój sposób jest następujący: czytam książkę w formie papierowej z ołówkiem w ręku. Podkreślam wszystkie wyrazy, których nie znam, sprawdzam je w słowniku włącznie z wymową i zapisuję tłumaczenie nad wyrazem. Po poznaniu znaczenia czytam dane zdanie ponownie. Co ważne – cały czas czytam NA GŁOS. Taki rodzaj nauki niestety nie będzie raczej uskuteczniany w miejscach publicznych, ale w domowym zaciszu… dlaczego nie?

Ludzie często boją się mówić po angielsku, bo nie są do tego przyzwyczajeni. Czytając na głos książkę lub gazetę mówimy nie tylko poprawnie, ale też oswajamy się ze swoim głosem. Jest to bardzo ważne, jeżeli chcemy, by nasz styl mówienia był coraz lepszy. Część osób choćby po wielu latach za granicą mówi z „kwadratowym akcentem”, bo nie jest w stanie przyzwyczaić się do tego, iż ich głos w obcym języku po prostu musi brzmieć inaczej.


Zawsze pamiętaj też o regularności. Kilka stron dziennie lub jeden odcinek serialu w zupełności wystarczą. Nie chodzi przecież o to, byś stracił chęć do nauki i gwałtownie się wypalił.

Moje sposoby są skierowane głównie do osób, które już znają trochę angielski lub inny język. I są to moje sposoby – nie wiem, czy u Ciebie również zadziałają, ale pewnie nie zaszkodzi spróbować ;)
A Ty, w jaki sposób uczysz się języków obcych? :)


Agnieszka Soroko



Idź do oryginalnego materiału