Dziś zapraszam Was na propozycję książki idealnej na letni, wakacyjny czas.
Świat siedemnastoletniej Noah właśnie wywraca się do góry nogami. Zostaje zmuszona do przeprowadzki z Kanady do Los Angeles. Ma zamieszkać z nowym mężem matki, milionerem, i jego dorosłym synem Nicholasem. Wygląd Nicka zwala z nóg – chłopak jest wysoki, dobrze zbudowany, ma najbardziej niebieskie oczy na świecie i włosy czarne jak noc... Brzmi świetnie, prawda? Cóż, nie bardzo. Przyrodni brat reprezentuje bowiem wszystko, przed czym Noah ucieka, odkąd pamięta. Między nią a Nicholasem, który w tajemnicy przed ojcem prowadzi podwójne życie, od razu rodzą się skrajne uczucia. Dokąd ich to zaprowadzi?
... jak wciągnęła mnie ta powieść! Nie sądziłam, iż z wypiekami na twarzy będę pochłaniać książkę należącą do literatury młodzieżowej i traktującej o 17-letniej dziewczynie. Ale książka napisana jest tak przyjemnym językiem, tyle w niej przeróżnych perypetii i zdarzeń, iż nie sposób się od niej oderwać! Zadziorna i harda, a przy okazji śliczna Noah, tajemniczy i nieco agresywny Nicholas, nawiasem mówiąc piękny niczym Młody Bóg, zakazane wyścigi samochodowe, zakrapiane imprezy, głeboko skrywane tajemnice, które stopniowo zaczynają się ujawniać i niebezpieczna osoba z przeszłości, która marzy tylko o tym, aby się zemścić, nie przebierając w środkach...
Książka "Moja wina" autorki Mercedes Ron jest pierwszym tomem trzyczęściowego cyklu Trylogia winnych. I jeżeli szukacie pozycji, przy której zapomnicie o wszystkim i tylko będziecie czytać i czytać, koniecznie musicie po nią sięgnąć!