„Psalm dla zbudowanych w dziczy” Becky Chambers to powieść fantastyczna. Wydaje mi się, iż akcja książki dzieje się w bardzo odległej przyszłości, ale równie dobrze może to być kompletnie inna planeta. Ludzkość na Pandze żyje w małych skupiskach, spokojniej, zgodnie z naturą, gdyż kryzys sprzed wielu lat odcisnął na mieszkańcach swoje piętno. Głównymi bohaterami książki są siostrat Dex, którzy po usłyszeniu cykania świerszczy zapragnęli zmienić coś w swoim życiu. Uznali, iż pomaganie ludziom poprzez parzenie herbaty i rozmowę jest tym, co nada ich chwilom na ziemi sens. Przyuczają się więc do zawodu, w którym po latach osiągają perfekcję. Jednak i to im nie wystarcza. Wyruszają więc na pielgrzymkę, podczas której poznają robota o swojskim imieniu Mszaczek.