Alicja Wieniawa-Narkiewicz: kariera
Alicja Wieniawa-Narkiewicz urodziła się 7 października 2003 roku. Studiuje na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi. Jest przyrodnią siostrą słynnej Julii Wieniawy (ze strony taty, ze strony mamy ma dwie przyrodnie siostry: Wiktorię i Kornelię Parzyszek).Reklama
Zadebiutowała w 2017 roku jako Sara w "Niani w wielkim mieście", a w 2019 roku dołączyła do obsady serialu "Przyjaciółki" jako Hania, córka Ingi (Małgorzata Socha). Mogliśmy ją także oglądać w takich produkcjach, jak: "Na dobre i na złe", "Mecenas Lena Barska", "Oko za oko" oraz "Apokawixa".
Alicja Wieniawa-Narkiewicz zdradza kulisy pracy na planie "Czarnych stokrotek"
Najnowszą kreacją aktorską w wykonaniu Alicji Wieniawy-Narkiewicz jest rola Ady w serialu "Czarne stokrotki". Fabuła polskiej nowości Canal+ koncentruje się na losach geolożki Leny (Karolina Kominek), która wracając do miasta jej przeszłości - Wałbrzycha, mierzy się z koszmarem, który zgotowała jej córka (w tej roli Alicja Wieniawa-Narkiewicz). Trop prowadzi do podziemnego świata opuszczonych tuneli i przeszłości miasta sięgającej drugiej wojny światowej. Razem z policjantem Rafałem (Dawid Ogrodnik), swoim przyjacielem z dzieciństwa, Lena odkrywa mrożący krew w żyłach związek między zniknięciem a działalnością lokalnej filantropki (Edyta Olszówka). Tajemnicze wizje głównej bohaterki mogą się okazać kluczem do rozwiązania sprawy. W serialu wystąpili także: Tomasz Schuchardt, Dobromir Dymecki, Olaf Lubaszenko, Piotr Żurawski, Mirosław Zbrojewicz, Robert Gonera i Paulina Gałązka.
Alicja w wywiadzie dla Interii podzieliła się opowieścią o dość nietypowych kulisach castingu do roli Ady.
"Casting był o tyle specyficzny, iż to była scena w podziemiach, gdzie reanimuję trójkę dzieci, a z sufitu sypie się pył i skały na głowę. Pomyślałam sobie, iż będąc w domu w salonie jest to absolutnie niemożliwe, ale nie poddałam się. Zaangażowałam wszystkich domowników. Cała moja rodzina pomogła mi zrealizować tę hardcorową scenę. Mama podrzucała mi kwestie dzieci, ja reanimowałam poduszki, a potem dołożyliśmy efekty specjalne pyłu i odgłosy jaskini. Materiał był tak dobry, że... jestem tu dzisiaj" - opowiadała młoda aktorka.
Wieniawa-Narkiewicz zdradziła także, jak wyglądał techniczny aspekt kręcenia niektórych scen. Warunki nie należały do najłatwiejszych.
"Sceny podwodne kręciliśmy raz na basenie wojskowym, gdzie woda była cieplutka – mogłabym wskakiwać tam z pięćset razy. Natomiast sceny wskakiwania do wody kręciliśmy już w jeziorze podziemnym, gdzie było przeszywające zimno. W takich warunkach nie trzeba wiele grać – to wszystko dzieje się samo. Jesteś zmęczona, brudna, głodna, jest ci zimno [...]" - mówi.
"Czarne stokrotki" od momentu premiery są porównywane do zagranicznych hitów, takich jak "Dark" czy "Stranger Things". Zapytaliśmy aktorkę, co sądzi o takich odniesieniach.
"Jak kręciliśmy to parę lat temu, byłam młodsza i bardziej zajarana tym projektem, czułam się trochę, jakbyśmy robili albo 'Dark' albo 'Stranger Things'. Kiedy o tym myślałam, wprowadzałam się w ten klimat. Natomiast to, co jest dużym plusem według mnie, to iż ten serial nie wstydzi się swojej polskości, tego gdzie się dzieje. Mamy prawdziwe lokacje, też historyczne, dużo jest wałbrzyskiego folkloru. Czerpanie z tego jest naprawdę fajne i cenne, bo daje serialowi inną jakość niż odwzorowywanie zachodnich produkcji" - przyznała.
"Czarne stokrotki": gdzie oglądać?
Serial "Czarne stokrotki" jest dostępny w serwisie Canal+ online.
Czytaj więcej: Ten serial to polskie "Stranger Things". Pierwszy odcinek zobaczysz za darmo