"Ministranci" – recenzja najlepszego filmu Gdynii 2025

filmweb.pl 5 dni temu
Zdjęcie: plakat


Piotr Domalewski, reżyser "Cichej nocy" i "Hiacynta", powraca z nowym filmem. "Ministranci" trafią do kin w listopadzie. Obraz był już jednak pokazywany na festiwalu w Gdyni, gdzie zdobył zarówno Złote Lwy jak i nagrodę publiczności. Dlaczego tak się stało? Sprawdźcie naszą recenzję autorstwa Michała Piepiórki.

Recenzja filmu "Ministranci"



Michał Piepiórka zauważa, iż Domalewski wraca do popularnego w polskim kinie tematu kościoła katolickiego i ogólnie wiary:

Ewidentnie podąża śladem Jana Komasy i Wojciecha Smarzowskiego. Podobnie jak oni przeciwstawia ziemski, niedoskonały, wręcz pełen wypaczeń Kościół ze wspólnotą wiary, wartościami tak bliskimi polskiemu społeczeństwu, ale również zrozumiałymi uniwersalnie. Nie boi się społecznego realizmu, oskarżeń o antyklerykalizm, ale również chrześcijańskiej wrażliwości. Pojedynkując się z klerem, szuka istoty chrześcijaństwa.


Recenzent podkreśla jednak, iż "Ministranci" nie idą utartymi narracyjnymi szlakami, zamiast tego oferując coś nowego w polskim kinie:

W ten nietypowy, czerpiący z rozlicznych gatunkowych tropów sposób Domalewski pisze własną społeczną naukę Kościoła, stawiając na to, co najbardziej fundamentalne: troskę o innych, niezgodę na niesprawiedliwość, dbanie o słabszych, ochronę pokrzywdzonych. Ale ten utopijny radykalizm czynienia dobra nie jest pozbawiony krytycznej refleksji, zostaje bowiem zestawiony z realiami dalekimi od utopii.

Za jeden z głównych atutów filmu Piepiórka uznaje luz:

Dzieciaki rapują, rozmawiają ze sobą swobodnie i żartobliwie – czuć "flow" w każdym wypowiedzianym zdaniu, energię w grze młodych aktorów, ale również dezynwolturę w scenariuszu, skrzącym się humorem: począwszy od groteskowych zawodów ministrantów, przez żartobliwą spowiedź, po pocieszne bieganie po osiedlu w kominiarkach na twarzach.

Całą recenzję filmu "Ministranci" przeczytacie TUTAJ.

O filmie "Ministranci"



Grupa nastoletnich ministrantów, sfrustrowana obojętną postawą dorosłych i instytucji Kościoła wobec niesprawiedliwości społecznej, postanawia wdrożyć własny, nietypowy plan odnowy moralnej. Uzbrojeni w młodzieńczy bunt i własną interpretację Pisma Świętego zakładają podsłuch… w konfesjonale, aby lepiej poznać swoich sąsiadów. Zamaskowani niczym Zorro i z ambicjami na miarę Robin Hooda, stają się sędziami w swoim osiedlowym świecie, pomagając potrzebującym i wymierzając kary za grzechy. Jednak ich misja zamienia się w niebezpieczną grę, a chłopcy, stosując własny, idealistyczny kodeks honorowy, zaczynają balansować na cienkiej granicy między dobrem a złem. Prawdziwe życie blokowiska miesza się z misją wprost z komiksów o superbohaterach, ale zamiast peleryn, bohaterowie noszą komże.

Zobacz zwiastun filmu "Ministranci"






Idź do oryginalnego materiału