Mimo rozstania są szczęśliwą rodziną. "Naprawdę się bardzo lubimy"

Zdjęcie: INTERIA.PL


Hanna Śleszyńska pojawiła się w niedzielny poranek w programie "halo tu polsat". Podczas wizyty w studiu towarzyszył jej syn, Jakub, który jest owocem związku aktorki z Piotrem Gąsowskim. Podczas rozmowy opowiedzieli o rodzinnej relacji, którą udało się utrzymać pomimo rozstania.


Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski: Uczucie minęło, przyjaźń przetrwała


Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski są najlepszym przykładem na to, iż dwoje ludzi, którzy się kochali i razem szli przez życie, mogą po rozstaniu przez cały czas się lubić i szanować. Choć od chwili, gdy ich wspólna droga dobiegła końca, minęły już ponad dwie dekady, ich wciąż łączy serdeczna przyjaźń, praca i syn Kuba.


Piotr zobaczył Hannę na scenie jednego z warszawskich teatrów i postanowił za wszelką cenę zwrócić jej uwagę na siebie. Nie zawahał się przed niczym, byle tylko Hania spojrzała na niego łaskawym okiem. "Ta albo żadna" - powiedział sobie wtedy i... postawił na swoim.Reklama


Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski nigdy nie zdecydowali się jednak zalegalizować swojego związku. Żartowali, iż są małżeństwem bez ślubu, i mówili, iż skoro uznali, iż chcą być razem, nie potrzebują urzędowego zaświadczenia. Ich związek przetrwał 14 lat.
Choć po rozstaniu bywały trudne chwile, szczególnie gdy ich drogi krzyżowały się w pracy, ostatecznie udało im się nawiązać przyjacielską relację, która trwa do dziś.
"Widywaliśmy się na próbach i na koncertach. Na samym początku było nam ciężko, ale udało się nam... zaprzyjaźnić" - opowiadał Piotr "Vivie!".


Hanna Śleszyńska i Jakub Gąsowski w "halo tu polsat". Tak wygląda ich rodzina


W niedzielny poranek aktorka gościła z synem w programie "halo tu polsat". W rozmowie z Olą Filipek i Aleksandrem Sikorą, którzy debiutowali w roli prowadzących, opowiedzieli o ich obecnym życiu i więzi łączącej tę niezwykłą rodzinę.
"W przypadku naszej rodziny, wszyscy stanęli na wysokości zadania, chociaż nie chciałabym się stać ekspertką od rozstań. Wielu nie dowierza, ale my naprawdę się bardzo lubimy i wciąż wspieramy - razem jeździmy na narty, na wakacje. Nie było to łatwe, bo po rozstaniu było w nas wiele rozżalenia, ale potem przeszliśmy do działania, żeby każdy na tym skorzystał. Dawne animozje i żale trzeba zakopać i przekuć w coś, co wszystkim przyniesie korzyści" - mówiła w programie Hanna Śleszyńska.
"Rodzice przez cały czas się kłócą, jak 20 lat temu, ale już tylko o drobiazgi. Ale faktycznie, ja zorientowałem się dopiero po roku, iż się rozstali. Miałem 6 lat, a rok później mama powiedziała mi, iż wzięli rozwód" - dodał Kuba.
Zobacz też:
Serialowe arcydzieło zniknie ze streamingu. To jeden z największych hitów w historii