To tradycja, iż największe dożynki w powiecie koneckim realizowane są w Słupi Koneckiej. Dla tej gminy to także główne święto, zawsze odbywające się w sierpniu. Tym razem muzyczną gwiazdą dożynek był popularny wokalista Piotr Kołaczyński, czyli „Miły Pan”. Frekwencja dopisała – w niedzielny wieczór na placu festynowym bawiło się mnóstwo ludzi.
Relacja wideo już wkrótce.
–„Świętem gminy w Słupi właśnie są dożynki. Chcemy w ten sposób podziękować panu Bogu i naturze za udany rok i chcemy podziękować rolnikom za ich trud i chcemy też kultywować tę tradycję, piękną, polską tradycję. Ona niestety zanika w niektórych regionach, a jednak powinna istnieć […] W naszej gminie to co można zauważyć to praktycznie nie mamy nieużytków. Każdy kawałek ziemi jest wykorzystywany, uprawiany, co daje jakieś plony” – mówi nam Robert Wielgopolan, wójt gminy Słupia Konecka .
Dożynki rozpoczęła msza święta polowa, a już od godziny 15:00 rozpoczęły się artystyczne występy. W międzyczasie trwały też tradycyjne konkursy –„Tradycyjny konkurs na wieniec dożynkowy, a mamy ich pięć oraz też kosze dożynkowe. Drugi konkurs zmieniliśmy, nie oceniamy potrawy, ale stoisko miejscowości czy sołectwa. To się wiąże z tym, iż oceniamy udekorowanie, to jakie potrawy można skosztować. To motywuje mieszkańców, koła gospodyń wiejskich do miłej rywalizacji. To integruje społeczeństwo i sołectwa między sobą, każdy może się zaprezentować” – opowiada wójt Wielgopolan.
Zarówno wieńce jak i stoiska oceniało jury w składzie: wójt Robert Wielgopolan, zastępca wójta Anna Kołodziejczyk, poseł Mariusz Gosek, członkowie zarządu powiatu koneckiego Dariusz Banasik i Jarosław Staciwa. Ostatecznie jednak zdecydowano, iż wszystkie biorące udział w konkursach sołectwa otrzymają równorzędne nagrody – za wieńce po 1000 złotych, a za stoiska po 700 złotych.
Oprócz wspomnianych na dożynki przybyli też inni samorządowcy – to między innymi starosta konecki Grzegorz Piec, sekretarz Słupi i radny powiatowy Wojciech Owczarek, wójt Gowarczowa Stanisław Pacocha oraz wójt Fałkowa Henryk Konieczny.
Nie byłoby dożynek bez ich starostów. W tę rolę w tym roku wcielili się rolnicy z terenu gminy Słupia Konecka: Karol Krzepkowski oraz Ewelina Brodzik:
–„Zajmuję się hodowlą krów mlecznych. Moje gospodarstwo jest wielkości 23 hektarów. To ciężka praca, ale lubię ją. Rolnictwo u nas się rozwija – coraz więcej rolników modernizuje gospodarstwa, zakupuje niezbędny sprzęt. To jest typowa gmina rolnicza, rozwijająca się w dobrym tempie […] Rola starościny to reprezentowanie wszystkich rolników z gminy. Jestem zadowolona z tej roli” – mówiła nam starościna zamieszkująca miejscowość Bania.
–„Moje gospodarstwo jest nastawione na produkcję trzody chlewnej. Staramy się sprzedać 400 sztuk w roku odchowany tuczników. Prosiaka zakupujemy czasem w Polsce, czasem w Danii. Uprawiamy 30 hektarów gruntów ornych. W 2018 roku zaczynałem od 2 ha i 80 arów, a w tym momencie mamy 30 hektarów. W gminie Słupia Konecka gleby mamy zróżnicowane – od klasy IV do VI, gospodarowanie musi być zintegrowane, produkcja jest powiązana ze zwierzęcą, nie tylko roślina. Mamy gnojowicę, oszczędzamy na nawozach sztucznych, rośliny lepiej nam rosną mniejszym kosztem, a przy okazji hodujemy też zwierzęta, to głównie trzoda […] Czemu ja jestem starostą to choćby nie wiem do końca, samo starostowanie bardzo mi się podoba” – tłumaczył nam starosta dożynek.
Oczywiście gminna impreza wiązała się także z licznymi występami artystycznymi. Na scenie zobaczyliśmy dzieci i młodzież reprezentujące poszczególne placówki oświatowe, gospodynie wiejskie obśpiewywały przygotowane przez siebie wieńce. Minikoncert dał ludowy śpiewa Bogusław Kuśmierczyk, zaprezentował się też zespół Folk Boys. Natomiast wszyscy wyczekiwali na moment, w którym na scenie pojawi się „Miły Pan”. Gwiazdor nurtu disco-polo nie zawiódł i porwał do tańca licznie zgromadzoną publiczność. Fragmenty występu możecie zobaczyć w materiale wideo już w poniedziałek.
Na zakończenie dnia zorganizowano zabawę taneczną z DJ-em.
Zdjęcia: