
Nie tylko walentynki są dobrą okazją do mówienia o miłości. Na zaproszenie świdnickiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów do naszego miasta przyjechał Teatr TNieS. Goście z werwą i humorem przedstawili gorące uczucia wieku… nieco bardziej dojrzałego.
Spotkanie odbyło się w Favilli, gdzie zebranych powitała Anna Stachyra, przewodnicząca PZERiI oddział w Świdniku: – Spotkaliśmy się dzisiaj dzięki niedawnej współpracy z panią Beatą Portką i uprzejmości pana Jarka Ciepłowskiego. Mamy przyjemność gościć Teatr Nie Stary z Dzielnicowego Domu Kultury Spółdzielni Mieszkaniowej „Czechów” w Lublinie. Teatr działa od 2 lat, prezentując autorskie spektakle. Raz są to częściowo improwizowane scenki, a raz przedstawienia składające się w jedną całość z kilku historii opowiedzianych przez członkinie zespołu. Wszystko z przymrużeniem oka, by wprowadzić widza w dobry nastrój, choć nie brakuje także miejsca na nieco poważniejsze kwestie i głęboką refleksję. Hasło, które przyświeca zespołowi, brzmi: „Radość niech żyje w nas”. Jest to jednocześnie tytuł pierwszego przedstawienia przygotowanego przez instruktor Katarzynę Szczepaniak i grupę seniorów zauroczonych zabawą w teatr. Od niego wszystko się zaczęło, a z pomysłu pani Kasi i członkiń zespołu powstają kolejne, niebanalne, teatralne, zrodzone z miłości, czyli amatorskie przedsięwzięcia, jak chociażby jego „Fredro i jego bajki dla dorosłych”, które mieliśmy okazję obejrzeć w ubiegłym roku w Dziennym Domu Seniora.
Dzisiaj lubelska grupa w składzie zaprezentowała najnowszy spektakl słowno-muzyczny „Miłość plus” (reżyseria K. Szczepaniak, wybrane teksty Regina Poluchowicz). Miłość – dla wszystkich inna, ale której każdy pragnie i potrzebuje, ma różne oblicza, także te internetowe. Panie przedstawiły je z humorem i lekkością, puszczając oko w stronę publiczności. Ta nagrodziła aktorki gorącymi oklaskami. O oprawę muzyczną zadbali Katarzyna i Tomasz Szczepaniakowie.
Oprócz występu teatralnego, był też minikoncert. Katarzyna i Tomasz zaśpiewali i zagrali kilka własnych piosenek, oczywiście również o gorących uczuciach. Dedykowano je paniom i panom z okazji ich niedawnych świąt.
aw







































