Miley Cyrus mówi, co dalej po nowym albumie: „To nie ostatnia prosta, ale…”

terazmuzyka.pl 6 dni temu

Miley Cyrus otwarcie mówi o zmianach, jakie planuje w swoim podejściu do kariery.

W ostatniej rozmowie z The New York Times, artystka zdradziła, że choć właśnie wydała swoją dziewiątą płytę „Something Beautiful”, to wiele rzeczy w jej zawodowym życiu wkrótce się zmieni:

Myślę, iż moje przywiązanie do mainstreamowego sukcesu się wygasza. Nie traktuję tego albumu jako „ostatniej prostej”, zdecydowanie nie kończę kariery, ale myślę, iż to może być ostatni raz, kiedy robię to właśnie w taki sposób.

Miley dodała, iż praca nad najnowszą płytą była dla niej pełna presji, której nie zamierza ponownie na siebie nakładać w przyszłości:

Stawiam wszystko na jedną kartę z tą płytą. Jestem w to całkowicie zaangażowana. Ale nie sądzę, żebym jeszcze raz w życiu nałożyła na siebie aż taką presję. Wiele rzeczy się u mnie zmieni – pod koniec tego roku i na początku przyszłego. Skupiam się teraz na tym, by powoli odejść od dotychczasowego obrazu siebie. Na płycie jest utwór „Reborn”, który właśnie o tym opowiada. Czuję, iż przyszły rok będzie dla mnie odrodzeniem – odrodzeniem w tym, jak pracuję i jak patrzę na swoją karierę.

W tej samej rozmowie Miley przyznała, iż nie czuje się częścią swojej generacji popowych artystek. Jak podkreśliła, nie była to do końca świadoma decyzja – raczej sposób, w jaki naturalnie ułożyło się jej życie. Porównała to uczucie do swojej roli w serialu „Hannah Montana”. W produkcji jej bohaterka prowadziła podwójne życie: jako gwiazda popu i zwyczajna nastolatka. Cyrus zauważyła, iż podobny podział wciąż funkcjonuje w jej codzienności

Cyrus zapowiedziała nowy album w marcu. Od tamtej pory zaprezentowała fanom utwory „Prelude”, „Something Beautiful”, „End of the World” oraz „More to Lose”. Na czerwiec zaplanowano też filmowy dodatek do płyty. Produkcja zostanie pokazana w kinach tylko raz: 12 czerwca w USA i Kanadzie, a 27 czerwca za granicą.

Idź do oryginalnego materiału