Blake Lively i Taylor Swift przez lata uchodziły za nierozłączne przyjaciółki. Ich relacja, pełna wspólnych projektów i rodzinnych więzi, została jednak wystawiona na próbę w obliczu kontrowersyjnego sporu sądowego, w który nieoczekiwanie została wciągnięta Swift.
Od Instagrama do rodzinnych więzi – początek przyjaźni
Wszystko zaczęło się w 2015 roku, kiedy Blake Lively opublikowała na Instagramie entuzjastyczny wpis dotyczący muzyki Taylor Swift. To niewinne wyrażenie uznania gwałtownie przerodziło się w prawdziwą przyjaźń. Obie gwiazdy zaczęły spędzać razem czas, zarówno w świetle reflektorów, jak i prywatnie – na wakacjach, wydarzeniach branżowych czy rodzinnych spotkaniach.
Taylor Swift stała się bliska rodzinie Lively i Ryana Reynoldsa. Ich dzieci stały się częścią świata Swift – jedna z córek pary została choćby uwieczniona w utworze „Gorgeous” z albumu Reputation. W 2023 roku cała rodzina pojawiła się na trasie koncertowej „Eras Tour”, gdzie żywiołowo wspierali swoją „ciocię Taylor”.
Wspólne sukcesy – kreatywna kooperacja i wzajemne wsparcie
Szczyt relacji nastąpił w 2021 roku, kiedy Blake Lively zadebiutowała jako reżyserka teledysku do utworu Taylor Swift „I Bet You Think About Me”. Klip zdobył uznanie fanów i krytyków, pokazując, iż ich przyjaźń potrafiła przekroczyć granice osobiste i stać się źródłem artystycznej inspiracji.
Nie brakowało też innych gestów wzajemnego wsparcia – Swift i Lively regularnie pojawiały się na swoich wydarzeniach, wspólnie świętując kolejne sukcesy. Ich relacja była często określana jako wzorcowa przyjaźń w świecie show-biznesu.
ZOBACZ TEŻ: Mało kto pamięta, iż byli parą. Gwiazdor "Plotkary" mówi wprost, iż związek z Blake Lively go uratował
Cień kontrowersji – proces z Justinem Baldonim i napięcia wokół wsparcia
W grudniu 2024 roku media obiegła informacja o pozwie, jaki Blake Lively wniosła przeciwko aktorowi i reżyserowi Justinowi Baldoniemu. Zarzuciła mu molestowanie seksualne oraz tworzenie wrogiej atmosfery podczas pracy nad filmem „It Ends With Us”, adaptacją bestsellerowej powieści Colleen Hoover.
Baldoni odpowiedział kontrpozwem, oskarżając Lively, jej męża Ryana Reynoldsa oraz ich publicystę o zniesławienie i próbę wymuszenia, domagając się 400 milionów dolarów odszkodowania. Sprawa gwałtownie zyskała medialny rozgłos, zwłaszcza gdy w dokumentach sądowych pojawiło się nazwisko Taylor Swift.
Według prawników Baldoniego, Blake Lively miała rzekomo naciskać na Taylor, by ta publicznie wyraziła wsparcie, grożąc ujawnieniem prywatnych wiadomości. Rzecznik Swift zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom, określając je jako „całkowicie nieprawdziwe i pozbawione podstaw”.
Oziębienie relacji – brak wspólnych wystąpień i publicznego wsparcia
Od momentu wybuchu konfliktu, relacje pomiędzy artystkami znacząco się ochłodziły. Mimo iż w sierpniu 2024 roku Swift zorganizowała prywatne przyjęcie urodzinowe dla Lively, od tego czasu nie pojawiły się już razem publicznie.
Taylor Swift nie wypowiedziała się również na temat toczącego się procesu, ani nie zaangażowała się w promocję filmu „It Ends With Us”, co wcześniej byłoby niemal naturalnym gestem wsparcia.
Obserwatorzy show-biznesu oraz fani obu gwiazd spekulują, czy przyjaźń, która przez lata wydawała się niezachwiana, przetrwa tę medialną burzę.
Co dalej? Przyszłość relacji w cieniu procesu
Proces sądowy, który ma ruszyć w marcu 2026 roku, z pewnością przyniesie kolejne informacje i być może rzuci nowe światło na wydarzenia ostatnich miesięcy. Dla wielu fanów zarówno Blake Lively, jak i Taylor Swift, historia ich przyjaźni była inspiracją i dowodem na siłę kobiecego wsparcia w trudnym świecie show-biznesu.
Dziś ich relacja stoi pod znakiem zapytania. Czy przetrwa? Czas pokaże. Jedno jest pewne – losy tej przyjaźni śledzić będzie cały świat.
- SPRAWDŹ TEŻ: Taylor Swift wciągnięta w sądowy skandal! Została wezwana jako świadek w głośnej sprawie Blake Lively i Justina Baldoniego

