Od lat Mikołaja Roznerskiego możemy oglądać w wielu produkcjach. Najczęściej mowa tu o komediach romantycznych. Nie da się jednak zapomnieć, iż od dekady wciela się w Marcina Chodakowskiego w serialu "M jak miłość". A to właśnie dzięki tej roli zyskał największą popularność. Nie dziwi więc, iż jest zapraszany do wielu programów. Tym razem pojawił się w śniadaniówce Polsatu, gdzie zdecydował się na wyznanie. Aktor przez rok przebywał w szpitalu psychiatrycznym.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Minge radzi sobie w kryzysie? Wspomina o "wyroku śmierci"
Mikołaj Roznerski przez rok przebywał w szpitalu psychiatrycznym
Aktor pojawił się w "halo tu polsat". Wszystko przez najnowszą książkę "Męskie gadanie" autorstwa Beaty Biały, która przełamuje stereotypy. To właśnie tam Roznerski otwiera się na temat emocji, podkreślając, iż mężczyźni również się z nimi zmagają. - Ja myślę, iż wrażliwy mężczyzna to silny mężczyzna, po prostu. Mężczyzna, który potrafi pokazywać emocje, jest w stanie zaimponować też może w jakiś sposób swojej kobiecie czy komuś innemu (...). Mężczyźni, którzy nie okazują emocji - jest takie naukowe stwierdzenie, iż szybciej umierają na zawał - mówił na antenie. Celebryta, gdy był nastolatkiem, zmagał się z anoreksją i na rok trafił do szpitala psychiatrycznego. Próbował wówczas zwrócić uwagę swoich rodziców, gdy się rozwodzili. - Byłem już przeraźliwie chudy, ważyłem 42 kg. Zemdlałem i trafiłem do szpitala. Spędziłem tak ponad rok, wbrew pozorom leczenie jest trudne i długotrwałe. Musiałem nauczyć się jeść i przestać bać się, iż przytyję - mówił niegdyś w "Dzień dobry TVN".
Mikołaj Roznerski mówi o doświadczeniu sprzed lat. Tak teraz sobie radzi
Mikołaj Roznerski na antenie Polsatu otwarcie mówił o swoich doświadczeniach, by pomóc innym, którzy mają podobne problemy. Aktor chce wzmacniać świadomość w społeczeństwie na temat anoreksji u mężczyzn. - Ja myślę, iż o ile chodzi o mnie, to ja się z tym borykałem jakieś 20 lat temu, 25 bodajże, jako nastolatek. (...) Nigdy do końca nie jest się w stanie człowiek wyleczyć. Zawsze istnieje takie niebezpieczeństwo, ten głos, iż może coś się wydarzyć, może coś wrócić poprzez jakieś traumatyczne przeżycie. Na szczęście bardzo to kontroluję, jestem zdrowy, jak widać, szczęśliwy - przekazał.
Potrzebujesz pomocy?
jeżeli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.