Powrót Meryl Streep na ekrany w hitowym serialu "Only Murders in the Building" przyniósł nie tylko zachwyt jej talentem, ale także... niespodziewane uczucie, które zaczęło kiełkować między nią a jej kolegą z planu, Martinem Shortem. Choć oboje są doświadczonymi gwiazdami, chemia między aktorami była zauważalna już od samego początku.