Anna Przybylska uznawana była za jedną z najbardziej ukochanych postaci w polskiej branży rozrywkowej. Jej urok osobisty i zdolność do zachowania zdrowego dystansu do siebie i otaczającej rzeczywistości były dla wielu inspiracją. Talent aktorski zaowocował licznymi rolami w popularnych serialach i filmach, takich jak "Kariera Nikosia Dyzmy", "Lekcje pana Kuki", "Złoty środek", "Bokser" czy "Sęp", czy "Dzień świra".
Życie prywatne aktorki również układało się pomyślnie. Była w szczęśliwym związku z Jarosławem Bieniukiem, z którym wychowywała trójkę ukochanych dzieci: Oliwię, Szymona i Jana.
Niestety, w lipcu 2013 roku Anna stanęła twarzą w twarz z poważnym wyzwaniem zdrowotnym – usłyszała diagnozę, rak trzustki. Pomimo intensywnej, wielomiesięcznej walki z chorobą, nie udało się jej przezwyciężyć. Aktorka zmarła 5 października 2014 roku, mając zaledwie 35 lat.
Najstarsza córka wspomina Annę Przybylską
W tym roku mija 11. rocznica śmierci Anny Przybylskiej. Jej najstarsza córka, co roku w dniu odejścia swojej mamy wrzuca specjalne publikacje. Tak było i tym razem. 22-letnia Oliwia Bieniuk opublikowała na InstaStory archiwalną fotografię, nad którą zamieściła czarne serce.
Dodajmy, iż Oliwia Bieniuk idzie w ślady mamy. Ma już za sobą udział w "Tańcu z gwiazdami", epizodyczne role w serialach, a w tej chwili jest na studiach aktorskich.
Udzieliła już wielu wywiadów o swojej mamie. Zawsze z podziwem wypowiadała się na jej temat. W jednym z nich opowiedziała, jak mama zapisała się w jej pamięci.
– Mama była tą osobą, która surowo mnie wychowywała, a tata był taką osobą, która jak się kłóciłyśmy, to mówił: "Przestańcie dziewczyny, to nie ma sensu". To był taki nasz mediator. Moja mam była bardzo pedantyczna, lubiła sprzątać i bardzo mocno nas wychowywała. Trójka dzieci: dwóch chłopców i jedna dziewczynka, to spore wyzwanie – przyznała podczas występu w telewizji śniadaniowej.