"Mieliśmy tu być razem". Anita w "Dzień dobry TVN" z przejmującym apelem dla Adriana

gazeta.pl 2 godzin temu
Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" 1 października przeszedł kolejną operację mózgu w związku ze wznową guza. Uczestnik show TVN choruje na glejaka IV stopnia. Jego ukochana pojawiła się w studiu "Dzień dobry TVN" i poinformowała o zbiórce na leczenie swojego partnera.
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeżywają niezwykle trudny czas. Okazało się, iż Adrian choruje na glejaka IV stopnia, który jest najbardziej agresywnym z nowotworów. Uczestnik programu TVN przeszedł już dwie operacje mózgu i niedawno miał rozpocząć chemioterapię i radioterapię, ale dowiedział się o wznowie guza, którym tym razem był większy niż pierwotna zmiana. Adrian i Anita 5 października mieli razem pojawić się w studiu "Dzień dobry TVN", ale z powodu operacji w programie pojawiła się tylko jego ukochana. Anita zwróciła się z ważnym apelem do widzów.

REKLAMA







Zobacz wideo Lidia Kazen zachwala TVN. Odpowiedziała na zarzuty widzów



Anita ze "ŚOPW" w "Dzień dobry TVN" z trudem powstrzymywała łzy. Poinformowała o stanie Adriana
Anita 5 października pojawiła się w studiu "Dzień dobry TVN" i poinformowała, iż Adrian pomyślnie przeszedł operację i udało się całkowicie wyciąć nową zmianę, która pojawiła się w jego mózgu. Jak się jednak okazuje, możliwości leczenia uczestnika show TVN wyczerpują się w Polsce i szansą dla Adriana są kosztowne terapie, które są poza zasięgiem finansowym rodziny. Anita w programie opowiedziała, iż postanowiła założyć ze swoim partnerem zbiórkę, aby uzbierać środki na dalsze leczenie. Podkreśliła, iż w przypadku tak agresywnego nowotworu liczy się każdy dzień. Adrian przed tym, jak dowiedział się o chorobie, z powodu redukcji etatów w firmie stracił pracę. Dziś to Anita, która towarzyszy mężowi w każdym momencie leczenia próbuje pogodzić opiekę nad dziećmi z pracą, aby utrzymać rodzinę. Jak sama podkreśliła, zbiórka w takiej sytuacji jest jedyną szansą, aby pozyskać środki na leczenie jej męża, aby Adrian mógł żyć dalej.
Bez państwa nie damy sobie rady. Dlatego bardzo prosimy o każde udostępnienie. Dziękujemy za każde dobre słowo i za każdą wpłatę i wierzymy w to, iż razem uda nam się napisać dobry koniec tej historii, które rodziła się na państwa oczach
- zaapelowała Anita. Nie dało się ukryć, iż wizyta uczestniczki "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w studiu TVN była niezwykle trudna. Partnerka Adriana z trudem powstrzymywała łzy.
Anita ze "ŚOPW" mówi o możliwość leczenia Adriana. "Znamy historie ludzi, którzy tego używają i którzy żyją pełnią życia"
W trakcie rozmowy z gospodarzami "Dzień dobry TVN" Anita wymieniała, jakie są możliwości leczenia Adriana. Jednym z nich jest Terapia urządzeniem Optune, nieinwazyjna metoda, która wydłuża czas przeżycia pacjentów. Niestety tego typu leczenie nie jest refundowane w Polsce, więc jest bardzo kosztowne. - Jedną z takich metod, o które bardzo walczymy jest specjalne urządzenie Optune, które działa na zasadzie zmiennych pól elektromagnetycznych. To są takie specjalne elektrody, które przyklejane są do głowy. Wysyłają pole, które hamuje podział komórek nowotworowych. Znamy historie ludzi, którzy tego używają i którzy żyją pełnią życia. Zajmują się swoimi dziećmi, jeżdżą na rowerach, pracują normalnie zawodowo i przez kilka lat nie mają wznowy, co jest ogromnym sukcesem o ile chodzi o leczenie właśnie tego typu nowotworu - poinformowała Anita. Link do zbiórki znajdziecie tutaj.
Idź do oryginalnego materiału