Microrelatos#2
Tak jak co roku, najpierw wybrał się w Tatry, potem na ukochaną Suwalszczyznę, nad Kanał Agustowski. I jakby mu było mało tych wojaży, zajrzał na plażę w Łebie.
– Nie masz już dosyć tego wertowania starych albumów – dobiegło go z drugiego pokoju. – Rozumiem, tak bezpieczniej, ale bez przesady. Do sklepu i tak trzeba wyjść.
Bydgoszcz, 4 września 2020 r.,
© Wojciech Majkowski