Michał Szułdrzyński: Jaka będzie „Rzeczpospolita”
Zdjęcie: Foto: Rzeczpospolita
Chciałbym, aby „Rzeczpospolita” pod moim kierownictwem była punktem odniesienia zarówno dla wszystkich stron sporu, jak i tych, którzy się w nim nie potrafią odnaleźć. I by czytelnik czuł się tutaj „u siebie” bez względu na to, jakie ma sympatie, na kogo głosuje, czy może właśnie jest już konfliktem zmęczony.