Michał Sikorski w ogniu krytyki po festiwalu w Opolu. Internauci podzieleni. „Prowadzenie koncertu żałosne”

viva.pl 11 godzin temu
Zdjęcie: Piotr Kamionka/REPORTER


Trzeci dzień festiwalu w Opolu już za nami. Koncert „Zróbmy więc prywatkę” poprowadził Michał Sikorski – aktor znany szerszej publiczności dzięki roli księdza Jakuba w serialu Netflixa „1670”. Dla artysty był to pierwszy raz w roli konferansjera tak dużej imprezy muzycznej. Podczas koncertu Sikorski często rzucał żartami i według niektórych widzów wykazywał się dobrą energią sceniczną.

Debiut Michała Sikorskiego w roli konferansjera

Przypomnijmy, iż Michał Sikorski jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, a jego kariera teatralna rozpoczęła się jeszcze w trakcie studiów. Zagrał m.in. w „Hamlecie” Mai Kleczewskiej. W 2021 roku na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni został wyróżniony za rolę w filmie „Sonata”, gdzie wcielił się w postać Grzegorza Płonki.

Mimo iż Michał Sikorski zaczynał w teatrze, a w latach 2019–2023 był związany z Teatrem Polskim w Poznaniu, a od 2023 roku należy do zespołu Teatru Dramatycznego w Warszawie, to właśnie produkcja „1670” przyniosła mu ogólnopolską rozpoznawalność. Debiut na festiwalu w Opolu to dla niego nowy etap – wejście na grunt konferansjerki w skali ogólnopolskiej.

CZYTAJ TEŻ: Niedawno plotki o romansie, a teraz coś takiego. Julia Wieniawa w ogniu namiętności z Maciejem Zakościelnym

Burza komentarzy po koncercie w Opolu – widzowie podzieleni

Debiut Michała Sikorskiego nie przeszedł bez echa. Na profilach społecznościowych TVP zaroiło się od komentarzy – zarówno entuzjastycznych, jak i krytycznych. Niektórzy widzowie wyrazili niezadowolenie: „Kto prowadzi tę prywatkę?! Zabrakło konferansjerów?”, „Prowadzenie koncertu żałosne”, „Straszny poziom, prowadzący i choreografia do wymiany”, czytamy.

Inni bronili aktora i wyrażali zadowolenie z jego występu: „Mnie się prowadzący podoba, prowadzi bez żadnych ściągawek”, „Świetny koncert i super prowadzący”, „A mi się podoba i prowadzący i koncert, jest fajnie, żartobliwie i energicznie. Super prywatka”. Komentarze pokazały wyraźny podział wśród publiczności, co jedynie podkreśliło skalę zainteresowania osobą Sikorskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tego wieczora łzy mieszały się z oklaskami. Irena Santor i Urszula Dudziak poruszyły wszystkich. Ależ klasa

Idź do oryginalnego materiału