Michał Kassin zasłynął w show-biznesie dzięki udziałowi w programie "Taniec z gwiazdami". Tancerz zyskał sympatię widzów w 14. edycji show, kiedy do finału doprowadził Roksanę Węgiel. Teraz choreograf zabrał głos w sprawie emerytur dla tancerzy. Ma w tej kwestii jasne zdanie.
REKLAMA
Zobacz wideo Partner Narożnej z "TZG" pracuje ze Steczkowską. Wiemy, jaka Jusia jest dla tancerzy
Michał Kassin wypowiedział się na temat emerytur dla tancerzy. "Nie za bardzo jest przestrzeń, żeby się przebranżowić"
Po posiedzeniu Senatu, które odbyło się 13 marca, ustanowiono, iż tancerze zyskają nowy wiek emerytalny. Oznacza to, iż od 1 stycznia 2026 roku, kobiety w tej grupie zawodowej, będą mogły przejść na emeryturę w wieku 40 lat, a mężczyźni w wieku 45 lat. Decyzję postanowił skomentować Michał Kassin, który dał się poznać opinii publicznej jako tancerz i choreograf w "Tańcu z gwiazdami". Już na wstępie zaznaczył, iż praca tancerza jest niezwykle wymagająca fizycznie i w pełni zgadza się z wprowadzonymi zmianami, pomimo kwestionowania przez niektórych ich zasadności. - Tam całe dni spędza się w teatrze, na próbach. To jest naprawdę ogromne zużycie ciała, ogromne zużycie psychiki i uważam, iż to jest zawód, który zasługuje na to, by przechodzić wcześniej na emeryturę - stwierdził.
W dalszej wypowiedzi uzasadnił zdanie własnym doświadczeniem we wspomnianej branży. - Uważam, iż to jest świetny pomysł. Ja też pracowałem w teatrze muzycznym w Gdyni, w zespole baletowym przez dwa lata. Tam są ludzie, którzy pracują po 20 lat. Wiem, jaka to jest ciężka praca. Praca w teatrze (...) to jest praca sześć dni w tygodniu. Ciała tancerzy są maksymalnie eksploatowane. Nie za bardzo jest przestrzeń, żeby się przebranżowić, jak się dochodzi do 40. lat, takiego wieku. (...)" - mówił w rozmowie z Jastrząb Postem.
Michał Kassin doznał poważnej kontuzji tuż przed emisją "Tańca z gwiazdami"
Choć Michał Kassin nie wziął udziału w 16. edycji "Tańca z gwiazdami", do tej pory odpowiadał za tzw. openingi show. Niestety, tuż przed emisją kolejnego odcinka (16 marca) doznał poważnej kontuzji stopy, która uniemożliwiła tancerzowi dalsze prace nad choreografią. "Na RTG wyszło złamanie piątej kości śródstopia. Przez sześć tygodni nie będę mógł tańczyć" - przekazał wówczas za pośrednictwem Instagrama.