Miała zarobić ogromne pieniądze w Chinach. Słynna franczyza może otrzymać duży cios

Zdjęcie: Kadr z filmu Avatar: Istota wody


Wojna celna pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami przybrała ostatnio na sile po tym, jak Donald Trump podniósł podatek na towary z Państwa Środka do 145 proc. Nałożenie nowych ceł przez USA na chińskie towary sprawiło, iż Pekin w ramach odwetu postanowił między innymi ograniczyć import hollywoodzkich filmów. Choć amerykańskie filmy nie radzą sobie tam najlepiej w ostatnich latach, to jednak ucierpieć na tym może nadchodzący "Avatar: Ogień i popiół". Bo ta seria Jamesa Camerona do tej pory znakomicie radziła sobie w chińskich kinach.