Cały album w formie klipów... Imponujące podejście. A ja nieco "odpocząłem od tej płyty" i dziś sobie robię nowy maraton, pięknie się do tego wraca. Więcej nostalgii się dostrzega, mimo pozornej kakofonii dźwięków. Niestety mam wrażenie, iż została ta płyta mocno przeoczona.
iframe
Statystyki: autor: Zsamot — 13 min. temu