Metalownia • Re: Gnaw Their Tongues i Maurice de Jong

brutalland.pl 22 godzin temu
Pełna zgoda z ostatnimi, dużymi wpisami użytkownika @Lis a akurat jestem na świeżo, bo ostatnie kilka dni dość sporo słuchałem.

L'arrivée de la terne mort triomphante to wraz z All the Dread Magnificence of Perversity czołówka dokonań projektu, chociaż nie powinienem chyba tak mówić, bo chociaż znam go już sporo lat, to może z połowę wydawnictw przesłuchałem? Ale jak słucham, to wracam przeważnie do nich dwóch plus do Kapmeswonden en Haatliederen. Tutaj wjeżdża zdecydowanie przystępniejszy Maurycy, bo płyta jest chyba najbardziej atmospheric black metalowa ze wszystkich. Ciągle słychać chorobę i zło (opresję, a jakże, też), ale całość płynie melodyjnymi riffami w atmosferycznym sosie i w porównaniu z takim choćby Genocidal Majesty jest to muzyczka do miękkich uszy pizdeuszy. Co z tego, skoro to świetny album? Pokazujący, iż będąc projektem dla odchyleńców mniejszych czy większych można pokazać im środkowy palec i zrobić coś dla normika, co jednak będzie na poziomie nieosiągalnym dla wielu.

Z tych, które jeszcze od Gnaw Their Tongues lubię to z pewnością warto wymienić świetną kolaborację z Dragged Into Sunlight. Ideolo wypracowane granie między muzyką jednych i drugich. O, i co do kolaboracji jeszcze, bo zdaje się gdzieś w wątku padło pytanie, czemu Gnaw Their Tongues nie nagrało kolaboracji z The Body? Ja akurat uważam, iż właśnie dlatego, iż w tej chwili obydwie formacje mają zbyt dużo wspólnego, żeby taka kolaboracja miała coś więcej do powiedzenia niż nieciekawa ciekawostka. Może kiedyś, kiedy The Body jechało bardziej ciężki doom a GTT postawiłoby na atmosferykowanie udekorowane death/industrialem to wyobrażałbym sobie to lepiej?

Zresztą dotychczasowe kolaboracje obydwu projektów o wiele bardziej wychodzą "poza strefę komfortu" niż na własnych pełniakach. Pytanie więc, czy na kolaboracji ze sobą nawzajem także chcieliby uderzyć w takie rejony? Wtedy z pewnością mogłoby z tego być COŚ.

Statystyki: autor: DiabelskiDom — 5 min. temu


Idź do oryginalnego materiału