Metalownia • Re: Deftones

brutalland.pl 2 dni temu
Ta łatka nu metalu to się za nimi ciągnie z powodu Adrenaline oraz Around the Fur, które mimo wszystko reprezentowały dojrzalsze podejście do tego podgatunku. Od White Pony aż po dziś dzień to najogólniej mówiąc alternatywa, która zawiera sporo wpływów takiej shoegazowej ściany plam dźwięków. private music, jeszcze nie słyszałem, ale biorąc pod uwagę całą dotychczasową dyskografię to można śmiało stwierdzić, iż słabej płyty nie mają. Ja chyba najbardziej lubię wspominane już Around the Fur, które jeszcze jest zakorzenione w nu metalu i ma sporo typowych dla tego podgatunku wybuchów prostej agresji oraz Koi No Yokan na którym osiągnęli na mistrzowskim poziomie to, co budowali stopniowo gdzieś tam od Saturday Night Wrist, niemniej jak już pisałem - znaleźć słaby punkt w ich dyskografii to dość trudne zadanie.

Statystyki: autor: Blind — 9 min. temu


Idź do oryginalnego materiału