Mazur powróciła do "Tańca z gwiazdami". Wzruszyła osobistym wyznaniem. "Płakałam, nie miałam sił"

gazeta.pl 7 godzin temu
2 listopada Joanna Mazur wróciła na parkiet "Tańca z gwiazdami" i ponownie zachwyciła widzów. W wyemitowanym materiale podzieliła się osobistym wyznaniem.
Joanna Mazur wzięła udział w "Tańcu z gwiazdami" w 2019 roku. W dziewiątej edycji show tańczyła w duecie z Janem Klimentem. Lekkoatletka i multimedalistka mistrzostwa świata i Europy zapisała się w historii programu jako pierwsza osoba niewidoma, która zdobyła Kryształową Kulę i tym samym wygrała program. W odcinku show wyemitowanym 2 listopada wróciła do programu i zatańczyła z Wiktorią Gorodecką i Kamilem Kuroczko. W materiale wyemitowanym przed występem opowiedziała o poruszającej historii, kiedy dowiedziała się o chorobie.

REKLAMA







Zobacz wideo Popiel awansował do kolejnego odcinka. Kaczorowska i Rogacewicz nie mieli tyle szczęścia



"Taniec z gwiazdami". Joanna Mazur znowu pojawiła się parkiecie i zachwyciła
Joanna Mazur miała 13 lat, kiedy straciła wzrok. Jej genetyczna choroba ujawniła się już sześć lat wcześniej. W materiale, który wyemitowano przed występem w "Tańcu z gwiazdami", przyznała, iż mimo iż praktycznie od razu się zgodziła na zaproszenie do programu, to początkowo miała wątpliwości, czy dobrze zrobiła, przyjmując tę propozycję i czy poradzi sobie na parkiecie. - Ja po prostu nie chciałam wam popsuć - zwróciła się do Gorodeckiej. Kiedy aktorka zapytała ją, czy jest ktoś, o kimś często myśli wspomniała o mamie, która dawała jej ogromną siłę.
Moja mama, bo jak jeździłyśmy do okulistów, to oni nigdy nie przekazywali nam dobrych informacji i mama nigdy się nie rozpłakała. Nigdy nie załamał się jej głos. Ja płakałam, nie miałam sił, a mama miała w sobie chyba więcej nadziei niż ja
- wyznała lekkoatletka. Jej słowa poruszyły Wiktorię Gorodecką. - Wzruszyła mnie opowieść, przede wszystkim dlatego, iż doskonale to znam, bo u mnie też tak było, iż kobiety w tak trudnych sytuacjach dokonały cudów i dawały sobie radę. (....) Dla mnie ten taniec będzie o otwartości dla drugiego człowieka, kiedy ja jestem w potrzebie, a choćby nie zdaję sobie z tego sprawy - podumowała aktorka. Trio zatańczyło walca angielskiego i triumfowało na parkiecie, zdobywając od jurorów aż 40 punktów.


Joanna Mazur wyznała, iż mierzyła się z depresją. "Dużo strachu, lęku, łez i krzyków"
Joanna Mazur 1 listopada pojawiła się w programie "halo tu polsat" i opowiedziała o trudnym momencie swojego życia, kiedy mierzyła się z depresją. Miało to miejsce podczas Igrzysk Paraolimpijskich w 2024 które odbyły się w Paryżu. - Kulminacyjny punkt był w trakcie igrzysk, kiedy po raz kolejny usłyszałam, iż nic nie osiągnę. Że to, iż weszliśmy do finału na 1,5 tysiąca metrów, to nie jest żaden sukces i mam się z tego nie cieszyć. Dużo strachu, lęku, łez i krzyków. I to nie była jednorazowa sytuacja, to się nawarstwiało. Stojąc na balkonie na trzecim piętrze, zastanawiałam się, czy jak się wychylę, to będę mieć już święty spokój - wyznała lekkoatletka.


Potrzebujesz pomocy?
jeżeli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
Idź do oryginalnego materiału