albo twoja mama wprowadza się do nas w tę sobotę, albo składam pozew o rozwód. Wybieraj, Łucjo. Nie zamierzam dłużej patrzeć, jak bliska osoba cierpi samotnie. Sergiusz z hukiem spuścił filiżankę na spodek. Herbata rozlała się po obrusu, tworząc brązowy plamę, ale mężczyzna nie zwrócił na to uwagi. Jego wzrok utkwiony był w żonie, a […]