Max Czornyj – "Terror" [RECENZJA KSIĄŻKI]

panodkultury.com.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Max Czornyj - książka Terror [RECENZJA]


Za chwilę koniec świata. Rozpęta się terror, a ty jesteś w polu rażenia. Nikt nie może czuć się bezpiecznie, gdy terroryści szykują zamachy w Warszawie. Max Czornyj napisał swoją najstraszniejszą powieść, chociaż to nie horror.

„Terror” to książka niczym amerykański film. Akcja pędzi, czas ucieka, bomby zegarowe tykają,
a terrorysta trzyma palec na detonatorze. Bum! Następny będzie Pałac Kultury? Autobus ZTM? Dworzec Centralny? Służby, w tym kreślony grubą kreską inspektor Knap, próbują powstrzymać masakrę, ale morderca ciągle jest krok przed nimi. Akcję utrudniają politycy, którzy sondaże stawiają ponad życie Polaków.

Max Czornyj – Terror to jego najstraszniejsza książka?

Powieść sensacyjna zgrabnie miesza się z kryminałem i thrillerem. Jest obrazowa, bez zbędnych dygresji i opisów, odarta z metafor i analiz miejsc zbrodni. Fabuła prowadzona jest prostym językiem, który opina wydarzenia niczym obcisły i idealnie skrojony kostium. Sama esencja. Krótkie rozdziały, jak sceny w filmie, rozpędzają historię do zabójczej prędkości. Są też fabularne twisty, a napięcie nie spada aż do grande finale rodem z efekciarskiego hollywoodzkiego blockbustera.

Max Czornyj – książka Terror [RECENZJA]

Max Czornyj „Terrorem” pokazał jak kruche jest bezpieczeństwo w mieście. Wystarczy jeden psychopata, by wszystko trafił szlag. Jedyne czego w książce brakuje, to reakcji warszawiaków na zagrożenie. Koncentrujemy się na grze, w którą potwór wciąga służby, a świat poza nią wydaje się nie istnieć. Szkoda.

„Terror” to Max Czornyj inny niż zwykle. Strach wypełzł z prosektoriów, upiornych domów i obozów śmierci, prosto na ulice Warszawy. Stał się bliski i namacalny. Ofiarą zła może w każdej chwili paść każdy z nas. Chociaż ta książka horrorem nie jest, to straszy bardziej niż np. „Mortalista”. Po „Terrorze” nie czujesz się już bezpiecznie w metrze lub autobusie. Raczej zapomnisz kim są agent Zawada i komisarz Knap, ale strach przed terrorem zostanie.

Idź do oryginalnego materiału