Matylda Damięcka ochoczo i bardzo bezpośrednio opisuje społeczną atmosferę po wyborach prezydenckich, w których zwyciężył Karol Nawrocki. Artystka zabrała głos również w sprawie 7-letniej Kasi Nawrockiej, wokół której zrobiło się głośno po niedzielnym wieczorze wyborczym. Stanęła w jej obronie, ale nie odmówiła sobie też pewnej ironii.