Matt Wysota wraca z singlem “To tylko my” – utworem, który już od pierwszych dźwięków wprowadza słuchacza w nowy, coraz wyraźniej zarysowany klimat jego twórczości.
To, co wyróżnia ten numer, to jego wyjątkowe pochodzenie – cały instrumental powstał na żywo podczas transmisji na TikToku. Dzień po zakończonym live’ie Matt dograł wokale, a decyzja o publikacji zapadła
błyskawicznie. Idąc za ciosem, wspólnie ze swoją dziewczyną zrealizował również teledysk, który doskonale uzupełnia emocjonalny wydźwięk utworu. W “to tylko my” Matt opowiada o dystansie, który nabiera wobec świata, podążając
drogą, jaką pisze mu życie. Mówi o zagubieniu, zrezygnowaniu i nieprzystosowaniu, ale jednocześnie zostawia przestrzeń na nadzieję. To wewnętrzny monolog, który może poruszyć każdego, kto szuka własnej, niezależnej drogi.
Brzmieniowo artysta sięga po inspiracje zarówno z nowej fali alternatywy (takiej jak Ekkstacy), jak i klasyki gitarowego chłodu lat 80., z The Cure na czele. Efektem jest charakterystyczna, „wesoło-smutna” mieszanka emocji i
brzmień, która z każdym kolejnym numerem coraz mocniej definiuje jego styl. “To tylko my” to drugi singiel Matta od momentu rozpoczęcia w pełniniezależnej drogi artystycznej, w której samodzielnie odpowiada zarówno za
warstwę muzyczną, jak i wizualną. To kolejny krok w kierunku świadomego, osobistego brzmienia.
Singiel został zauważony i znalazł się na playlistach takich jak „Alternatywna Polska” i „New Music Friday”, a także na popularnej playliście „Ale Najpierw Kawa” — która cieszy się ponad 100 tysiącami odsłon.