Trwa 62. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Za nami już trzy dni koncertów, a przed nami występy w ramach ostatniego dnia festiwalu. W niedzielę, 15 czerwca, będziemy można oglądać "Trzy ćwiartki Jacka Cygana - urodziny" oraz "Małe tęsknoty - koncert pamięci Wojciecha Trzcińskiego". Na tym pierwszym koncercie, który ma być poświęcony twórczości Jacka Cygana z okazji jego 75. urodzin, pojawi się plejada gwiazd na scenie. Zobaczymy m.in. Andrzeja Seweryna, Mietka Szcześniaka, Edytę Górniak, Ryszarda Rynkowskiego, Ewelinę Flintę, Piotra Cugowskiego czy Majkę Jeżowską. Zabraknie Maryli Rodowicz, choć publiczność usłyszy jej utwór.
REKLAMA
Zobacz wideo Maryla Rodowicz doczeka się filmu. Katarzyna Warnke przeciwna. Szapołowskiej też nie chciałaby grać
Maryla Rodowicz pominięta na festiwalu w Opolu. Nikt jej nie zaprosił
Podczas koncertu poświęconemu Jackowi Cyganowi na scenie będzie można usłyszeć utwór, który artysta napisał dla Maryli Rodowicz - "Łatwopalni", będący hołdem dla Agnieszki Osieckiej zmarłej w 1997 roku. Mimo tego, to nie Maryla Rodowicz zaśpiewa na opolskiej scenie, a zamiast niej utwór wykona Andrzej Seweryn i Jacek Cygan, o czym poinformował sam autor tekstu na Instagramie. "Kochani, dzisiaj drugi dzień prób przed Opolem. Właśnie z fantastyczną orkiestrą Polskiego Radia zaśpiewaliśmy z Andrzejem Sewerynem piosenkę "Łatwopalni". A potem śpiewał Marcin Januszkiewicz "C’est la vie" i Mietek Szcześniak "Przyszli o zmroku". Zapowiada się w Opolu cudny koncert. 15 czerwca, w niedzielę rezerwujcie czas!" - napisał.
Teraz serwis Plejada postanowił spytać Marylę Rodowicz, czy dostała zaproszenie na festiwal w Opolu. Okazuje się, iż nie i nikt nie proponował jej, by zaśpiewała na scenie utwór "Łatwopalni". "Nie, zupełnie nie. Nikt mi tego nie proponował" - powiedziała i dodała: "Ja tego samego dnia gram koncert na Śląsku, a dzień wcześniej gram w Łomży. Z racji tej, iż nikt mnie do Opola nie zaprosił, trzeba było umówić inne koncerty w tych dniach, bo przecież takie rzeczy planuje się z dużym wyprzedzeniem".
Maryli Rodowicz nie podoba się decyzja TVP. "Wolałabym to zrobić sama"
Maryla Rodowicz nie ukrywa, iż nie podoba jej się fakt, iż ktoś inny wykona jej utwór. "Nie lubię, jak ktoś śpiewa moje piosenki. Wolałabym zrobić to sama, ale tak jak mówię, nie było zaproszenia" - powiedziała wprost i przyznaje, iż nie rozumie, dlaczego nie jest zapraszana na koncerty do TVP. W końcu to kolejny festiwal w Opolu, na którym się nie pojawiła. "To jest dziwne i nie wiem, jak to wytłumaczyć, iż nie jestem zapraszana do żadnego koncertu letniego, których TVP robi dużo. Poza tym nie zaproszono mnie do Opola, na sylwestra i tak dalej. Nigdzie mnie nie ma" - wyznała w rozmowie z Plejadą.