Maryla Rodowicz, legenda polskiej estrady, właśnie skończyła 80 lat, a jej finanse wciąż budzą emocje. W najnowszym wywiadzie piosenkarka nie kryje frustracji z powodu niskiej emerytury, porównując ją choćby do wydatków na swoje koty. Co dokładnie ujawniła i dlaczego gwiazda przez cały czas musi koncertować?
80. urodziny z gorzką refleksją
Maryla Rodowicz obchodziła niedawno okrągły jubileusz, ale zamiast świętować w blasku fleszy, podzieliła się szczerymi wyznaniami na temat swojej sytuacji finansowej. W podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego gwiazda otworzyła się na temat emerytury, którą otrzymuje od ZUS. Mimo dekad na scenie, kwota nie powala na luksusowe życie bez pracy. Rodowicz nigdy nie ukrywała, iż długie lata spędzone na estradzie nie przełożyły się na godne świadczenie emerytalne. Ostatnio emerytura nieco wzrosła, ale przez cały czas jest daleka od oczekiwań. Piosenkarka przyznała, iż musi dorabiać koncertami, bo koszty życia rosną, a świadczenie nie wystarcza na wszystko.
Maryla Rodowicz uchodzi za jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Nigdy nie ukrywała, iż długie lata spędzone na scenie nie zagwarantowały jej wysokiej emerytury. Ta ostatnio nieco się zwiększyła.
Porównanie do kocich wydatków
W rozmowie z prowadzącymi podcastu Rodowicz żartobliwie, ale z nutą goryczy, skomentowała wysokość swojej emerytury. Ujawniła konkretną kwotę, która zaskoczyła wielu fanów. Gwiazda podkreśliła, iż jej pupile pochłaniają więcej niż to, co wpływa na konto z ZUS.
Głośno jest o pani emeryturze… 1600? 1900? – zapytał wprost Wojewódzki
Nie, mam więcej w tej chwili. Ponad dwójkę. Moje koty więcej przejadają – skwitowała królowa polskiej estrady.
ZOBACZ TAKŻE: Emerytura Zbigniewa Bońka szokuje. Nikt się tego nie spodziewał…
Finansowe wyzwania gwiazdy
Mimo statusu ikony, Rodowicz boryka się z codziennymi problemami. Wcześniejsze doniesienia mówiły o emeryturze rzędu 2100 złotych, która po waloryzacji nieco wzrosła. Piosenkarka przyznaje, iż bywa “pod kreską” i musi zaciskać pasa. To nie pierwszy raz, gdy gwiazda mówi o tantiemach i prawie autorskim, które nie objęły jej największych hitów z lat wcześniejszych. Historia Rodowicz pokazuje, jak artyści z długim stażem radzą sobie na emeryturze. Mimo wszystko piosenkarka nie traci wigoru i planuje kolejne występy, by utrzymać poziom życia, na jaki zasłużyła po dekadach kariery.
scena z: Maryla Rodowicz, SK:, , fot. Marcin Gadomski/AKPAŹródło: Onet / Akpa












