Marianna Schreiber właśnie wydała kolejną piosenkę. Tym razem poszła o krok dalej i śpiewa o rozpadzie swojego małżeństwa. Jej słowa i teledysk zaskakują, a internauci są mocno podzieleni. Jedni ją wspierają, a drudzy nie pozostawiają na niej suchej nitki.
Marianna Schreiber nagrała piosenkę o rozpadzie małżeństwa
W 2021 roku wszyscy usłyszeli o Mariannie Schreiber, gdy pojawiła się w 10. edycji „Top Model”. Celebrytka zdecydowała się na udział w castingu w tajemnicy przed mężem, który jest politykiem PiSu, Łukaszem Schreiberem. Jej obecność w mediach na tym się nie skończyła — od tego czasu w Instagramie obserwuje ją prawie 120 tysięcy osób. Żona polityka została również gwiazdą freak fightów, a ostatnio wydała choćby piosenkę pt. „Dla atencji” z kontrowersyjnym teledyskiem.
Przypomnijmy, iż jakiś czas temu małżeństwo Marianny Schreiber i Łukasza Schreibera się rozpadło. Ostatnio zalana łzami Marianna Schreiber wyznała prawdę o mężu i stwierdziła, iż wiedziała od dawna, iż prędzej czy później i tak by ją zostawił. 32-latka skupia się teraz na wychowaniu córki i medialnej karierze.
Jakiś czas temu Marianna Schreiber wydała piosenkę pt. „Dla atencji”, która ma ponad 85 tysięcy wyświetleń na portalu YouTube. Na tym kariera muzyczna celebrytki się nie skończyła i przyszedł czas na kolejny utwór, w którym śpiewa o rozstaniu z mężem. Nowa piosenka Schreiber nosi tytuł „Nic na zawsze”.
To była wielka miłość, mieliśmy zwiedzić świat, a tak bolesny koniec. Zostawił mi ślad na sercu, już nie widzę sensu. Nie chcę nigdy więcej czytać o nas na Pudelku (...) Chciałam już się od tego odciąć, a, niestety, o jego nowej dowiedziałam się z gazety. Znów w Internecie piszą o mnie jakieś bzdety. Przesyłam słowa otuchy dla was, kobiety. Miałeś być ze mną, okazywać wsparcie, muszę być silna, sama o siebie walczę. Te stare zdjęcia, ze łzami na nie patrzę. Teraz dobrze wiem, iż nic nie znaczy na zawsze
Pod teledyskiem pojawiło się wiele komentarzy od internautów. Niektórzy twierdzą, iż celebrytka przesadziła.
Pani Marianno rozumiem Pani ból, próbę zamknięcia pewnego ważnego rozdziału, ale czy warto iść tą artystyczną drogą? Nie wszystko jest nam dane robić. A już na pewno się tym ,,dzielić'' z innymi. Mimo wszystko życzę powodzenia i podziwiam Panią za odwagę. Bez wątpienia to odwaga, żeby tak się ,,otwierać'' ze swoją prywatnością i muzyczną wizją...
Rozumiem Pani przekaz, ale nie da się tego słuchać...
Pojawili się też tacy, którzy docenili przekaz Marianny i życzą jej wszystkiego, co najlepsze.
Mi osobiście się podoba , bardzo życiowa i prosto z serducha
A mi się bardzo podoba. Rozumiem, co czujesz. Wytrwałości
Wszystkim coś nie pasuje, a moim zdaniem bardzo fajna piosenka
A wy słuchaliście już nowej piosenki „Nic na zawsze” Marianny Schreiber?
Zobacz także: Marianna Schreiber o strasznym dzieciństwie. „Wieczne zamartwianie się, czy następnego dnia człowiek się obudzi”
