29 października Kuba Wojewódzki poinformował w mediach społecznościowych, iż odchodzi z Teatru 6. piętro po 15 latach współpracy. Powodem jego decyzji miał być fakt, iż w lutym przyszłego roku na deskach teatru pojawi się podcaster Żurnalista - "którego osoba, światopogląd, etyka i estetyka" są Wojewódzkiemu obce. Przedstawiciele warszawskiego teatru postanowili odnieść się do sprawy.
REKLAMA
Zobacz wideo Nie tylko głośna kłótnia z Majdanami, czyli Kuba Wojewódzki kontra inne gwiazdy
Żurnalista pojawi się w Teatrze 6. piętro. Kuba Wojewódzki rezygnuje. "Kierowaliśmy się przede wszystkim umiejętnością rozmowy"
Głos w sprawie zabrała menadżerka ds. biznesowej działalności teatru oraz wizerunku Małgorzata Grodzińska. W rozmowie z redakcją Wirtualnej Polski wyjawiła, dlaczego Teatr 6. piętro zdecydował się na współpracę akurat z podcasterem. - Proponując Żurnaliście udział w tym cyklu, kierowaliśmy się przede wszystkim jego umiejętnością rozmowy z przedstawicielami zupełnie odmiennych społeczności, zawodów, postaw obywatelskich i poglądów politycznych, które dają słuchaczom i widzom jeszcze jedną szansę nawiązania dialogu społecznego, tak niezbędnego Polsce - opisała przedstawicielka teatru. - Myślimy, iż właśnie tę szansę docenili jego goście, tacy jak Andrzej Seweryn, Robert Górski, Michał Dudziak, Beata Pawlikowska, Ryszard Kalisz, Krzysztof Skiba czy profesor Marcin Matczak - dodała Małgorzata Grodzińska, podkreślając, ile znanych osób zaufało w przeszłości Żurnaliście i udało się do niego na rozmowę.
Teatr 6. piętro opublikował także oświadczenie. Poinformowano w nim, iż zważając na podjętą przez Wojewódzkiego decyzję, osoby, które posiadają bilety na spektakl "Zagraj to jeszcze raz, Sam" (w którym występował), niedługo otrzymają więcej informacji, co do rozwiązania sprawy.
Na rezygnację Kuby Wojewódzkiego, zareagował sam Żurnalista
Na reakcję Żurnalisty nie trzeba było długo czekać. 31 października podcaster udostępnił na Instagramie oświadczenie, w którym odniósł się do komunikatu Wojewódzkiego. Żurnalista poinformował w nim, iż znany dziennikarz miał m.in. podejmować "drobne, ale konsekwentne działania", by konkretne osoby odrzucały propozycje udziału w jego podcaście. "Próby blokowania niektórych gości z dopiskiem: 'Jak pójdziesz do niego, nie przychodź do mnie'. Od tamtej pory kilka razy próbował zaczepić mnie w swoim podcaście - nieudolnie, półsłówkami, złośliwie" - napisał podcaster. Więcej na ten temat znajdziecie w artykule: "Żurnalista odniósł się do afery z Kubą Wojewódzkim. Padły mocne oskarżenia pod adresem dziennikarza".





