Margaret Qualley przyznała, iż charakteryzacja z „Substancji” zrujnowała jej twarz. „Zajęło mi rok, aby dojść do siebie po tym wszystkim”
Zdjęcie: Margaret Qualley w filmie Substancja. (Fot. mat. prasowe Monolith Films)
Margaret Qualley, gwiazda „Pewnego razu... w Hollywood” i „Sprzątaczki”, odsłoniła kulisy swojej pracy na planie filmu „Substancja”. Użyte w charakteryzacji protezy tak zniszczyły jej skórę, iż proces regeneracji trwał rok. – Moja twarz była tak zrujnowana, iż nie mogli jej filmować – wyznała.