Marcin Rogacewicz się rozwodzi. W tle huczy od plotek

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


A jednak stało się - znany i lubiany aktor z serialu "Na dobre i na złe" i "Komisarz Alex" rozwodzi się z żoną. Takie doniesienia nadeszły wieczorem do mediów. W tle aż huczy od plotek.



Marcin Rogacewicz się rozwodzi. W tle huczy od plotek


Marcin Rogacewicz zyskał największą popularność dzięki rolom w takich serialach jak: "Na dobre i na złe", "Przyjaciółki", czy "Komisarz Alex". Występował również w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Po czasie, kiedy znudziło mu się aktorstwo, otworzył... warzywniak "U aktora". Ostatnio zrobiło się o aktorze głośno ze względu na narastające plotki wokół jego osoby i jednej z uczestniczek show "Królowa przetrwania".





A jednak to koniec plotek. Marcin Rogacewicz rozwodzi się z żoną


Marcin Rogacewicz w 2013 roku ożenił się, a jego rodzina liczy w tej chwili sześć osób (ma czwórkę dzieci). W wywiadach wielokrotnie podkreślał, iż żona, trzy córki i syn są dla niego najważniejsi, a rodzicielstwo sprawiło, iż zmienił swoje życie.Reklama


Niestety smutne wieści dotarły do mediów. Znany i lubiany aktor rozwodzi się z żoną po 12 latach małżeństwa.
"Na początku roku wpłynął do sądu pozew rozwodowy, którego jedną ze stron jest pan Marcin Rogacewicz. Rozwodzi się z panią Mają. Na razie jednak nie ma terminu pierwszej rozprawy. Na to za wcześnie" - informuje Pudelka osoba z otoczenia aktora.

Marcin Rogacewicz. Aktor i (były) właściciel warzywniaka


Oprócz kariery aktorskiej Marcin Rogacewicz prowadził swego czasu sklep warzywny "U aktora" w Warszawie, co stanowiło dodatkowe źródło utrzymania dla jego rodziny w ciężkich czasach. Niestety, biznes został zamknięty 3 lata temu, a aktor znów wrócił do pracy przed kamerą. Oczywiście we wszystkim pomagała mu żona, o której bardzo ciepło się wypowiadał.
"Dla nas wszystkich to było nowe doświadczenie. Wcześniej nasz dom to była zorganizowana machina. Wiadomo było, kto i kogo zawiezie na zajęcia oraz kto robi zakupy. Gdyby żona nie wzięła na siebie wszystkiego, to bym nie mógł przyjąć roli w "Komisarzu Aleksie" - mówił w "Na żywo".
Choć aktor wrócił do grania w serialach, to od razu zapowiada, iż nie bedzie grał do końca swoich dni.
"Nie będę nigdy aktorem, który umrze na deskach teatru czy na planie filmowym. Zależy mi przede wszystkim na normalnym życiu. Aktorstwo traktuję jak etat. euforia czerpię natomiast z ojcostwa. Bycie ojcem - to jest moja misja - dodał w rozmowie z "Show".
Zobacz też:
Smaszcz przeszła 5 operacji. Choroba odebrała jej wszystko
Stużyńska gorzko o zatrudnianiu influencerów w filmach. Jest przeciwna
Małgorzata Socha o powrocie niedziel handlowych. Nie gryzła się w język
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Idź do oryginalnego materiału