Najnowsza odsłona cyklu „Drużyna do zadań specjalnych” nie pozostawia złudzeń – autor wciąż jest w świetnej formie, a jego uniwersum, w którym błoto i bagna rządzą, a patelnia to bardzo poręczna broń, wciąż ma wiele do zaoferowania czytelnikom. W „Doli i Losie” bohaterowie dojrzewają, mają lepiej przemyślane strategie i choćby ich kłótnie są jakieś takie bardziej eleganckie… Do głosu dochodzą także bohaterki, które w szóstej części cyklu pokażą siłę charakteru. W rozmowie z autorem wspólnie zastanawiamy się nad rolą kobiet na łamach powieści, a także czy ekranizacja przygód Kociołka miałaby sens.