Marcin i Ania w świątecznym odcinku "Rolnika" potwierdzili
Choć plotkowano, iż Ania i Marcin mają kryzys, to oboje wystąpili w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony". Zgromadziły się w nim pary, które znalazły miłość i mogły się poznać. Na spotkanie przyjechali: Marta i Paweł Bodzianny z 7. edycji, Kamil i Asia Osypowicz z 8. edycji, Michał i Adrianna Tyszka z 9. edycji, Klaudia Waśko i Valentyn z 9. edycji i Anna Derbiszewska i Jakub z 10. edycji. Nie zabrakło też Rafała Gajdy i Dominiki z ostatniej edycji.Reklama
Tak Ania i Marcin spędzają święta. "I tu i tu"
Na początku odcinka Marta Manowska wypytała pary, w jaki sposób spędzają święta i czy mają okazję "obskoczyć" dwa domy jednego wieczora. Niestety, nie każdemu jest dane mieszkać tak blisko siebie.
"Mamy bliziutko do siebie, więc zaliczymy święta i tu i tu" - mówiła Ania, która w porównaniu do innych uczestniczek świątecznego odcinka "Rolnik szuka żony", ma niecałe 100 kilometrów do Marcina, podczas gdy niektórzy muszą pokonać 300, 500 lub choćby 600 kilometrów, by spotkać się z drugą rodziną.
Do kamery Marcin odważył się na smutne wyznanie - przyznał, iż dopiero teraz czuje się szczęśliwy, a wcześniejsze święta były dla niego przepełnione smutkiem.
"To będą nasze pierwsze święta spędzone wspólnie. Ja się bardzo cieszę, bo z mojej perspektywy, ja w święta zawsze byłem sam. Te święta były dla mnie niby wesołe, ale w głębi duszy, w sercu był lekki smutek. Ale w tym roku już będzie inaczej" - mówił Marcin.
"Tak, te święta będą przepełnione szczęściem, miłością u nas" - potwierdziła Ania.
Marcin dodał również, co dla niego jest najważniejsze w tym grudniowym czasie. Z lekkim wzruszeniem wyznał, iż tylko miłość jest dla niego tak naprawdę ważną.
"W świętach jest to najważniejsze, żeby być szczęśliwym. Żeby mieć obok siebie tę drugą osobę, czuć tę miłość, wsparcie. To jest najważniejsze, nic więcej się nie liczy" - mówił w świątecznym odcinku TVP.
Marcin i Ania z "Rolnika" w świątecznym odcinku potwierdzili: "To się wszystko spełniło"
Nie zabrakło też wspomnień z czasu nagrywania "Rolnik szuka żony 11". Po przedstawieniu urywków z sezonu, Marta Manowska zapytała się Marcina i Ani, która z tych chwil była dla nich najważniejsza.
Pierwsza odpowiedziała Ania: "Wszystkie te chwile dużo wniosły w nasz związek, ciężko mi wybrać jedną konkretną".
"Dla mnie chyba było powiedzenie tego słowa "Kocham Cię". To było tak z głębi serca. Czułem, iż Ania jest tą osobą" - stwierdził wyraźnie poruszony Marcin.
Oczywiście padło też pytanie o ślub i dalsze plany. Tutaj Ania pierwsza wyrwała się do odpowiedzi.
"Przedstawiamy jakie są nasze wspólne cele, plany, ale to nie ma jeszcze jakichś oknkretnych dat. Więc to, żeby razem zamieszkać pozostało przed nami" - Ania.
Z kolei Marcin skwitował, iż znalazł w programie to, czego szukał i tylko to się teraz dla niego liczy.
"Chciałem tą drugą osobę spotkać, poznać i się zakochać. To się wszystko spełniło" - podsumował Marcin.
Zobacz też:
Dorota z "Rolnika" zaskakuje tuż przed świętami. "Przykre, ale prawdziwe"
Niespodzianki w świątecznym odcinku "Rolnika"
Marcin i Ania z "Rolnika" wystraszyli fanów. Teraz dotrzymali obietnicy
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.